Otrzymane komentarze dla użytkownika adaola, strona 337
Przejdź do głównej strony użytkownika adaola
-
pełna zgoda:) Choć trochę jest to chichot historii, że tak mały kraj ma tak majestatyczną stolicę z ogromem wielkich i pięknych budowli... Mało który kraj może pochwalić się tak monumentalną stolicą. Ale cóż, historia zatoczyła koło. Z małego kraju górskiego stali się wielkim imperium, teraz znów powrócili do punktu wyjścia. Tylko ktoś zapomniał stolicę dopasować,, i pozostała ona nadal imperialna:)
-
Jasne,że żadne hehe:) Do tej Twojej podróży wracałam już kilka razy,a jest co czytać:) Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej skrupulatności co do opisów podróży z podaniem trasy,ceny etc. Taka publikacja to prawie napisany solidny przewodnik.A życie i ludzi trochę znam i wiele osób idzie na łatwiznę i woli obejrzeć zdjęcia,ewentualnie przeczytać opisy do nich i to wszystko.Masz rację,że na takim portalu podróżniczym jak Kolumber powinno być jednak więcej opisanych podróży i okazji do intelektualnego wysiłku:))
-
kadr niczym sprzed 2 tysięcy lat;) Jeszcze tylko tych ludzi w białe togi ubrać i byłoby idealnie jak ze świata starożytnego Rzymu:)
-
tam najmocniej widać tą chwałę dawnego imperium, przytłoczenie tymi monumentalnymi pięknymi i bogatymi budowlami... To samo potem zrobili Rosjanie wpierw w carskiej Rosji, a potem w komunistycznej, głównie w Moskwie.
-
hehe, tego nie da rady przeczytać i obejrzeć wszystkich zdjęć nawet przez jeden weekend:) Ja bardzo dopracowuje swoje publikacje, więc trzeba też czasu na zaznajomienie się z nimi, tak więc spokojnie sobie to dawkuj:) Mi jednak bardzo dużo czasu zajmuje tworzenie tego, więc jedną podróż opisuję już ponad pół roku. A jeszcze wiele czeka... Uważam jednak, że od ilości podróży ważniejsza jest ich jakość:) A kolumber powinien pozostać portalem podróżniczym, a nie zdjęciowym, choć boję się, że jednak stoję na przegranej pozycji... Okej, mniejsza z tym. Wróciłem na kolumbera po długiej nieobecności, czas się wziąć za zaległości:) Na razie odkrywam Wiedeń:) Pozdrawiam!
-
bardzo mądrze zrobiła:) Nie dość że dbała o swoje dzieci to jeszcze dbała tym samym o rację stanu swojego państwa:)
-
Marcinie,oczywiście,że będę wracać do Twojej wielkiej wyprawy kolejowej przez Rosję,Mongolię i Chiny:) Ten wschodni kierunek od dawna mnie bardzo interesuje:) Wczoraj wieczorem nie dałam rady wszystkiego doczytać,ale mam kolejny weekend przed sobą. Pozdrawiam!
-
Voy,żartowałam z tym wirtualnym Rzymem:) Może kiedyś dojadę:)
-
konie przypominają tego konia z końca kadru;)
-
piękny i majestatyczny:)
-
pełna zgoda:) Choć trochę jest to chichot historii, że tak mały kraj ma tak majestatyczną stolicę z ogromem wielkich i pięknych budowli... Mało który kraj może pochwalić się tak monumentalną stolicą. Ale cóż, historia zatoczyła koło. Z małego kraju górskiego stali się wielkim imperium, teraz znów powrócili do punktu wyjścia. Tylko ktoś zapomniał stolicę dopasować,, i pozostała ona nadal imperialna:)
-
Jasne,że żadne hehe:) Do tej Twojej podróży wracałam już kilka razy,a jest co czytać:) Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej skrupulatności co do opisów podróży z podaniem trasy,ceny etc. Taka publikacja to prawie napisany solidny przewodnik.A życie i ludzi trochę znam i wiele osób idzie na łatwiznę i woli obejrzeć zdjęcia,ewentualnie przeczytać opisy do nich i to wszystko.Masz rację,że na takim portalu podróżniczym jak Kolumber powinno być jednak więcej opisanych podróży i okazji do intelektualnego wysiłku:))
-
kadr niczym sprzed 2 tysięcy lat;) Jeszcze tylko tych ludzi w białe togi ubrać i byłoby idealnie jak ze świata starożytnego Rzymu:)
-
tam najmocniej widać tą chwałę dawnego imperium, przytłoczenie tymi monumentalnymi pięknymi i bogatymi budowlami... To samo potem zrobili Rosjanie wpierw w carskiej Rosji, a potem w komunistycznej, głównie w Moskwie.
-
hehe, tego nie da rady przeczytać i obejrzeć wszystkich zdjęć nawet przez jeden weekend:) Ja bardzo dopracowuje swoje publikacje, więc trzeba też czasu na zaznajomienie się z nimi, tak więc spokojnie sobie to dawkuj:) Mi jednak bardzo dużo czasu zajmuje tworzenie tego, więc jedną podróż opisuję już ponad pół roku. A jeszcze wiele czeka... Uważam jednak, że od ilości podróży ważniejsza jest ich jakość:) A kolumber powinien pozostać portalem podróżniczym, a nie zdjęciowym, choć boję się, że jednak stoję na przegranej pozycji... Okej, mniejsza z tym. Wróciłem na kolumbera po długiej nieobecności, czas się wziąć za zaległości:) Na razie odkrywam Wiedeń:) Pozdrawiam!
-
bardzo mądrze zrobiła:) Nie dość że dbała o swoje dzieci to jeszcze dbała tym samym o rację stanu swojego państwa:)
-
Marcinie,oczywiście,że będę wracać do Twojej wielkiej wyprawy kolejowej przez Rosję,Mongolię i Chiny:) Ten wschodni kierunek od dawna mnie bardzo interesuje:) Wczoraj wieczorem nie dałam rady wszystkiego doczytać,ale mam kolejny weekend przed sobą. Pozdrawiam!
-
Voy,żartowałam z tym wirtualnym Rzymem:) Może kiedyś dojadę:)
-
konie przypominają tego konia z końca kadru;)
-
piękny i majestatyczny:)