Otrzymane komentarze dla użytkownika lmichorowski, strona 1334
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Niewykluczone, ale na 100% nie wiem.
-
:)
-
Problem w tym, że mam sporo Pragi na wideo a mało na zdjęciach, oczywiście jeśli coś znajdę pokuszę się o kolejną relację. Dziękuję za plusy i pozdrawiam.
-
Czy to ulica Mostecka?
-
Wojtek ma rację ;-)
-
Nie do wiary, tak mało ludzi na moście ;-)
-
Leszek, daję plusa, i czekam na relacje z kolejnych pobytów w Pradze. W końcu pierwsza miłość jest ważna, ale te kolejne również :-))
-
A propos StB - prawdziwa historia mojej znajomej bohemistki - odradzała koleżance jadącej do Pragi houskowe (bułczane) knedliki i nauczyła ją tekstu: 'Houskovym knedlikom sem ne rada'. No i tamta pomyliła tekst w restauracji (lata 80-te, twardy komunistyczny reżim w Czechoslowacji) mówiąc: 'Husakovym knedlikom sem ne rada' - po powtórzeniu parokrotnym kelner postraszył policją ;-). A Husak (Słowak zresztą) to był ówczesny szef partii komunistycznej w Czechosłowacji ;-)
-
sorry, to nie jest kościół na Malej Stranie! Wychodzimy z ulicy Zeleznej, na wprost ulica Parizska, przed nami Staromestske Namesti. A kościół faktycznie św. Mikołaja.
-
prawdziwy urok dawnych Czech. Nieodłączne skodiczki. W tamtych czasach było nam, turystom, całkiem dobrze. Prywatnie Czesi byli i są serdeczni. Niestety raczej poza Pragą. Ale też pamiętajmy o wszechobecnej StB. Kto miał z nią kontakt, ten pamięta do dziś!
-
Niewykluczone, ale na 100% nie wiem.
-
:)
-
Problem w tym, że mam sporo Pragi na wideo a mało na zdjęciach, oczywiście jeśli coś znajdę pokuszę się o kolejną relację. Dziękuję za plusy i pozdrawiam.
-
Czy to ulica Mostecka?
-
Wojtek ma rację ;-)
-
Nie do wiary, tak mało ludzi na moście ;-)
-
Leszek, daję plusa, i czekam na relacje z kolejnych pobytów w Pradze. W końcu pierwsza miłość jest ważna, ale te kolejne również :-))
-
A propos StB - prawdziwa historia mojej znajomej bohemistki - odradzała koleżance jadącej do Pragi houskowe (bułczane) knedliki i nauczyła ją tekstu: 'Houskovym knedlikom sem ne rada'. No i tamta pomyliła tekst w restauracji (lata 80-te, twardy komunistyczny reżim w Czechoslowacji) mówiąc: 'Husakovym knedlikom sem ne rada' - po powtórzeniu parokrotnym kelner postraszył policją ;-). A Husak (Słowak zresztą) to był ówczesny szef partii komunistycznej w Czechosłowacji ;-)
-
sorry, to nie jest kościół na Malej Stranie! Wychodzimy z ulicy Zeleznej, na wprost ulica Parizska, przed nami Staromestske Namesti. A kościół faktycznie św. Mikołaja.
-
prawdziwy urok dawnych Czech. Nieodłączne skodiczki. W tamtych czasach było nam, turystom, całkiem dobrze. Prywatnie Czesi byli i są serdeczni. Niestety raczej poza Pragą. Ale też pamiętajmy o wszechobecnej StB. Kto miał z nią kontakt, ten pamięta do dziś!