Otrzymane komentarze dla użytkownika jolrop, strona 82
Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop
-
...tylko fatamorgany latały? ... :-) ...
-
...a i kolorystyka wcale nie monotonna...
-
...pamiętam sprzed lat herbatę "madras". Nie była to najtańsza, choć i nie najdroższa herbata. Miała piękny kolor, właśnie wpadający w czerwony...
-
...a ktoś go pilnował? ... :-) ...
-
...alpaga znalazła się w jednym ze śpiewanych tekstów wieszcza Młynarskiego -
https://www.youtube.com/watch?v=vDHAq47WBEk
- z którego jasno wynikało, że była swojego czasu w użyciu wśród młodzieży, ale na wyrzuty sumienia i kłopoty sercowe specjalnie skuteczna nie była ... :-) ...
...o skuteczności gellali jako medykamentu nie kojarzę żadnego tekstu ... :-) ...
-
...gellali nie pamiętam, za to egri bikaver owszem. I jeszcze jakąś taką piosneczkę o chyba gatunkowo kiepskiej jakości winie " alpaga tu, alpaga tam, alpagę kupię i wypiję sam".
-
...też pamiętam. Także i jego wykorzystywanie po fajrancie w ramach praktyk robotniczych. Nawet w którymś momencie takiego pofajrantowego natchnienia dopracowaliśmy się hasła; - Brygada jak ta lala, tu gelala, tam gelala!...
...ortografią się na politechnice nie zajmowaliśmy ... :-) ...
-
Swoją drogą, pamiętam z czasów PRL-u, że wśród studentów dużym wzięciem cieszyło się algierskie czerwone wino "Gellala", którego w czasach gierkowskich pełno było w sklepach...
-
Podpisując się obiema rękami, choć lewą gorzej mi idzie, pod Twoimi Piotrze obawami i ja deklaruję udział w manifestacjach KOD-u. Za największą przewinę, choć może to zbyt słabe określenie, uważam demoralizację społeczeństwa, któremu władza pokazuje kto tu rządzi wmawiając, że na tym polega demokracja. Niestety choćbyśmy wylali tysiące słōw tworzących argumenty nie do zbicia, to jedyną naszą siła jest kartka wyborcza. I tu ta moja niewyartykułowana wczoraj obawa. Kto z nas może być pewien, że wybory odbędá się, najpóźniej w 2019 roku? Projekt konstytucji, szybko zdjęty ze stron internetowych w kampanii wyborczej, przy dokładnej analizie pokazywał, że proponowany system prezydencki był dość zamordystyczny. Nie jestem zwolenniczką tezy, że cel uświęca środki, dlatego ani przykład Chile, ani Chin o których rozwodził się najstarszy uczestnik wycieczki, nie przemawiają do mnie. I nie chciałabym, aby rozwój gospodarczy mojego kraju związany był z wyeliminowaniem opozycji przez drogę od stadionu do dołu, ani przez drakońską kontrolę urodzin prowadzącą do uśmiercania w znacznym stopniu dziewczynek.
...a do zdjęcia procedury nadmiernego zadłużenia i ja przyłożyłam, oczywiście bez wyrażania zgody, rękę.
-
...to może dlatego takim wzięciem wśród studentów się cieszyło ... :-) ...
-
...tylko fatamorgany latały? ... :-) ...
-
...a i kolorystyka wcale nie monotonna...
-
...pamiętam sprzed lat herbatę "madras". Nie była to najtańsza, choć i nie najdroższa herbata. Miała piękny kolor, właśnie wpadający w czerwony...
-
...a ktoś go pilnował? ... :-) ...
-
...alpaga znalazła się w jednym ze śpiewanych tekstów wieszcza Młynarskiego -
https://www.youtube.com/watch?v=vDHAq47WBEk
- z którego jasno wynikało, że była swojego czasu w użyciu wśród młodzieży, ale na wyrzuty sumienia i kłopoty sercowe specjalnie skuteczna nie była ... :-) ...
...o skuteczności gellali jako medykamentu nie kojarzę żadnego tekstu ... :-) ... -
...gellali nie pamiętam, za to egri bikaver owszem. I jeszcze jakąś taką piosneczkę o chyba gatunkowo kiepskiej jakości winie " alpaga tu, alpaga tam, alpagę kupię i wypiję sam".
-
...też pamiętam. Także i jego wykorzystywanie po fajrancie w ramach praktyk robotniczych. Nawet w którymś momencie takiego pofajrantowego natchnienia dopracowaliśmy się hasła; - Brygada jak ta lala, tu gelala, tam gelala!...
...ortografią się na politechnice nie zajmowaliśmy ... :-) ... -
Swoją drogą, pamiętam z czasów PRL-u, że wśród studentów dużym wzięciem cieszyło się algierskie czerwone wino "Gellala", którego w czasach gierkowskich pełno było w sklepach...
-
Podpisując się obiema rękami, choć lewą gorzej mi idzie, pod Twoimi Piotrze obawami i ja deklaruję udział w manifestacjach KOD-u. Za największą przewinę, choć może to zbyt słabe określenie, uważam demoralizację społeczeństwa, któremu władza pokazuje kto tu rządzi wmawiając, że na tym polega demokracja. Niestety choćbyśmy wylali tysiące słōw tworzących argumenty nie do zbicia, to jedyną naszą siła jest kartka wyborcza. I tu ta moja niewyartykułowana wczoraj obawa. Kto z nas może być pewien, że wybory odbędá się, najpóźniej w 2019 roku? Projekt konstytucji, szybko zdjęty ze stron internetowych w kampanii wyborczej, przy dokładnej analizie pokazywał, że proponowany system prezydencki był dość zamordystyczny. Nie jestem zwolenniczką tezy, że cel uświęca środki, dlatego ani przykład Chile, ani Chin o których rozwodził się najstarszy uczestnik wycieczki, nie przemawiają do mnie. I nie chciałabym, aby rozwój gospodarczy mojego kraju związany był z wyeliminowaniem opozycji przez drogę od stadionu do dołu, ani przez drakońską kontrolę urodzin prowadzącą do uśmiercania w znacznym stopniu dziewczynek.
...a do zdjęcia procedury nadmiernego zadłużenia i ja przyłożyłam, oczywiście bez wyrażania zgody, rękę. -
...to może dlatego takim wzięciem wśród studentów się cieszyło ... :-) ...