Otrzymane komentarze dla użytkownika jolrop, strona 293

Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop

  1. lmichorowski
    lmichorowski (17.12.2013 18:53)
    Jolu, jak zwykle u Ciebie podróż wspaniale opisana i udokumentowana fotograficznie. Chapeau bas! A kilka dni temu miałem okazję oglądać w TV ciekawy film o św. Franciszku... Pozdrawiam.
  2. lmichorowski
    lmichorowski (17.12.2013 18:42)
    "Walki we Włoszech, desant pod Arnhem, wyzwalanie Francji, Holandii, Belgii i zdobywanie Niemiec... Wszystkie te działania z perspektywy polskiej racji stanu nie miały żadnego sensu. Polacy walczyli i ginęli, wyzwalając inne państwa i inne narody, pod komendą państwa, które zgodziło się na pozbawienie wolności ich własnej ojczyzny. Najbardziej drastycznym przykładem bezsensownego szafowania polską krwią na Zachodzie była bitwa pod Monte Cassino... " i dalej "... nie jestem, broń Boże, pacyfistą. Uważam, że krew dla ojczyzny przelewać trzeba. Ale tylko i wyłącznie, kiedy służy to obronie, lub odzyskaniu przez nią niepodległości. Śmierć 924 polskich żołnierzy i rany 2930 nijak jednak nie prowadziły do tego celu. Polacy szturmowali Monte Cassino w połowie maja 1944 roku. A więc pół roku po konferencji w Teheranie, pięć miesięcy po wkroczeniu bolszewików na terytorium Polski oraz trzy miesiące po mowie Churchilla w Izbie Gmin. A więc, gdy było już jasne, że sojusznicy nas zdradzili, a cała Polska znajdzie się wkrótce pod okupacją Związku Sowieckiego. Gdy było już jasne, że niepodległości nie odzyskamy." Trudno odmówić słuszności tej gorzkiej refleksji wyrażonej przez młodego historyka Piotra Zychowicza w jego ostatniej książce "Obłęd' 44". Ale jednocześnie trudno nie schylić czoła przez bezprzykładnym bohaterstwem tych, których krew piły opiewane w pieśni czerwone maki.
  3. hooltayka
    hooltayka (17.12.2013 15:22)
    Dzięki Jolu za miłe słowa.
    Iran jest krajem rewelacyjnym,a Persepolis pomijane przez wielu i traktowane jako kupa kamieni i nieciekawe.
    Dla mnie było faktycznie fascynujące!
  4. przedpole
    przedpole (17.12.2013 14:06)
    Ja wyszedłem pieszo, spokojnie, gdy nikt nie strzelał.I zmęczyłem się. A co dopiero zdobywać tę górę.Pozdrawiam
  5. przedpole
    przedpole (17.12.2013 14:04)
    Skrzydła husarskie
  6. czadnik
    czadnik (17.12.2013 11:32)
    Polecam książki Melchiora Wańkowicza "Monte Cassino" - trzy tomy, ale czyta się jednym tchem - wtedy dopiero można pojąć "ogrom" tego zwycięstwa.
  7. przedpole
    przedpole (17.12.2013 8:42)
    Piękne miasto, nawet w pochmurny dzień. Byłem jeszcze przed trzęsieniem ziemi. Pozdrawiam
  8. pt.janicki
    pt.janicki (16.12.2013 17:54)
    ...bazylika może być dowodem, że różne style architektoniczne pasują do siebie jeśli dużo serca się włoży w ich dopasowanie. To tak jak z ludźmi ... :-)..
  9. jolrop
    jolrop (16.12.2013 17:24)
    To była długa podróż:) Z Radomia przez Bratysławę i Wiedeń do Wenecji i na południe. W sumie 10 dni, ale zniechęciło mnie przygotowywanie jej w jednym opisie. Zamieszczane fragmenty ( Rzym, Asyż i Monte Cassino) to ciągle ta sama podróż. Irenko, byłaś pierwsza. Dopiero co ją upubliczniłam:) Pozdrawiam.
  10. hooltayka
    hooltayka (16.12.2013 17:09)
    Przyjemny spacerek,chociaż krótki.
    Tak to jest na zorganizowanych wycieczkach.
    Opis mi zrekompensował wszystko-)
    Pozdrawiam-)