Otrzymane komentarze dla użytkownika jolrop, strona 120
Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop
-
-
Spokojnej zmiany.
-
Sprawdź czy o to chodziło. Np firanki w róże albo w ptaszki, jakie wisiały w kuchni u mojej babci to właśnie filetki☺
-
No tak, muszą wiedzieć w którym kierunku się modlić. I jeszcze mimbar jest ważny.
-
Nie słyszałam.
-
O tak, słyszałam w radio tokfmrozmowę z autorką i fragment książki. A ostatnio oglądałam film dokumentalny nakręcony przy współudziale IPN-u o wyzwoleniu na Śląsku. Dopiero teraz można o tamtych sprawach mówić.
-
... Filetowe powiadasz? Muszę to zapamiętać...
-
Jolu, niestety tym razem tekst zostawiam na noc a teraz jestem jeszcze w pracy. Jak widzisz nie postawiłem jeszcze kropki nad " i".
-
...miałem podobne myśli będąc zaraz po 1989 roku w Holandii, w niewielkim mieście, w sklepie rowerowym o powierzchni na pewno ponad dwieście metrów, pełnym rowerów, w którym było nas dwóch. W tym jeden sprzedawca ... :-) ...
-
... :-) ...
...a nieco poważniej o polityce historycznej, to ostatnio duże wrażenie na mnie wywarła książka Magdaleny Grzebałkowskiej "1945 Wojna i pokój"...
-
Spokojnej zmiany.
-
Sprawdź czy o to chodziło. Np firanki w róże albo w ptaszki, jakie wisiały w kuchni u mojej babci to właśnie filetki☺
-
No tak, muszą wiedzieć w którym kierunku się modlić. I jeszcze mimbar jest ważny.
-
Nie słyszałam.
-
O tak, słyszałam w radio tokfmrozmowę z autorką i fragment książki. A ostatnio oglądałam film dokumentalny nakręcony przy współudziale IPN-u o wyzwoleniu na Śląsku. Dopiero teraz można o tamtych sprawach mówić.
-
... Filetowe powiadasz? Muszę to zapamiętać...
-
Jolu, niestety tym razem tekst zostawiam na noc a teraz jestem jeszcze w pracy. Jak widzisz nie postawiłem jeszcze kropki nad " i".
-
...miałem podobne myśli będąc zaraz po 1989 roku w Holandii, w niewielkim mieście, w sklepie rowerowym o powierzchni na pewno ponad dwieście metrów, pełnym rowerów, w którym było nas dwóch. W tym jeden sprzedawca ... :-) ...
-
... :-) ...
...a nieco poważniej o polityce historycznej, to ostatnio duże wrażenie na mnie wywarła książka Magdaleny Grzebałkowskiej "1945 Wojna i pokój"...
I z lekka zarzuciwszy wyloty kontusza,
I wąsa podkręcając, podał rękę Zosi
I skłoniwszy się grzecznie, w pierwszą parę prosi.
Za Podkomorzym szereg w pary się gromadzi,
Dano hasło, zaczęto taniec on prowadzi.
Nad murawą czerwone połyskają buty,
Bije blask z karabeli, świeci się pas suty,
A on stąpa powoli, niby od niechcenia;
Ale z każdego kroku, z każdego ruszenia
Można tancerza czucia i myśli wyczytać:
Oto stanął, jak gdyby chciał swą damę pytać,
Pochyla ku niej głowę, chce szepnąć do ucha;
Dama głowę odwraca, wstydzi się, nie słucha,
On zdjął konfederatkę, kłania się pokornie,
Dama raczyła spójrzeć, lecz milczy upornie;
On krok zwalnia, oczyma jej spójrzenie śledzi
I zaśmiał się na koniec, rad z jej odpowiedzi
Stąpa prędzej, pogląda na rywalów z góry
I swą konfederatkę z czaplinymi pióry
To na czole zawiesza, to nad czołem wstrząsa,
Aż włożył ją na bakier i podkręcił wąsa..."
...myślę, Hoolatyko, że jeśli nawet nie Mickiewiczowi, bo różne o nim słyszy się opinie, to na pewno Podkomorzemu dworności nie odmówisz, a ta niewątpliwie w operowaniu wąsem się wyrażała ... :-) ...