Otrzymane komentarze dla użytkownika bartek_sleczka, strona 829
Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka
-
Dzięki. Trochę przeszkadza mi ten krzaczek na dole wchodzący na szczyt góry w odbiciu w wodzie. Idea miała być taka, że górę widać w wodzie, a na wprost zasłania ją gałąź. Tak naprawdę, to prawdziwe Mirror Lakes są jakieś 50m w prawo, ale tam była zupełna kaszana. Tłum ludzi i kaczki pływające po stawie skutecznie burzące jakość odbicia :)
-
Tak, też mi się podoba. Zbędna jest ta druga, w zasadzie mógłbym ją usunąć, odwraca wzrok. Muszę spróbować. To także sporo pracy w DFP ponieważ zakres dynamiki zdjęcia był zdecydowanie większy od możliwości aparatu... Oczywiście na RAW-ie :)
-
No, udało mi się .... uffff. Prawie się położyłem żeby mieć właśnie takie ujęcie - jedno zdjęcie :)
-
:) psuje mi nieco ujęcie ten domek - przystań łódek odrzutowych, ale jest w cieniu i nie rzuca się w oczy...
-
W sumie to można tak też na to spojrzeć - "mewka patrzy na wschód słońca" ;)
-
I chwila pracy w DFP. Pierwszy plan był strasznie ciemny, aby prawidłowo naświetlić górę. Na tej odległości lampa i tak by nie zadziałała :):)
-
ej.. panowie, panowie, panowie.. chyba troszkę się zapędziliśmy...
Bartku.. żadnego sypania popiołu, biczowania się, leżenia krzyżem... Nikt przecież Cię nie wygania na tory fotkę poprawiać! :) Żadnego besztania tu nie ma! W żadnym wypadku!
Moja wizja urwanych szyn na pierwszym planie była by mniej więcej taka, że z "bardziej-żabiej" perspektywy bym to walnął, oczywiście z horyzontem i kawałkiem nieba. Wtedy główny temat/obiekt, czy po prostu tory :P nie urywałyby się u góry zdjęcia, nie uciekały poza kadr, tylko zajmowały centralne miejsce - zarówno w pionie jak i w poziomie (tak, też jestem zwolennikiem symetrii, chociaż w naturze rzadko można ją spotkać. No ale tory raczej nie są naturalne :P).
Zaznaczam - to tylko moja wizja:) zero jakiegoś besztania czy mówienia, że "tak jest lepiej". Mój punkt widzenia :) Podobnie też jak Voy - wolę kolorowe fotki, jednak B&W też są fajne :) Też sobie poeksperymentuję. Zrobiłem kiedyś fajne fotki promieni słonecznych poszatkowanych przez jakieś gałęzie, przebijających się przez mgłę, w B&W fajnie wyszły :)
..no a w ogóle - to dzień dobry :)
-
szczerze mówiąc - podpływalność łódek uzależniona jest od różnych rzeczy... ukształtowania dna, wiatru, planów sternika, umiejętności załogi... i naprawdę - rzadko patrzą na plany ludzi na brzegu, stojących z aparatami.. ;)
:P
-
Dzięki ;) Staram się jak mogę, a jak nie mogę... to też się staram :P
Mam nadzieję, że moje fotki poprawią się jakościowo (mam nadzieję, że od dzisiaj....), mam nadzieję, że trafi się okazja napstrykania jakichś nowości :)
-
Bartek, to na dobranoc napisze jeszcze, ze zdjecie pomimo wszystko podoba mi sie :)
-
Dzięki. Trochę przeszkadza mi ten krzaczek na dole wchodzący na szczyt góry w odbiciu w wodzie. Idea miała być taka, że górę widać w wodzie, a na wprost zasłania ją gałąź. Tak naprawdę, to prawdziwe Mirror Lakes są jakieś 50m w prawo, ale tam była zupełna kaszana. Tłum ludzi i kaczki pływające po stawie skutecznie burzące jakość odbicia :)
-
Tak, też mi się podoba. Zbędna jest ta druga, w zasadzie mógłbym ją usunąć, odwraca wzrok. Muszę spróbować. To także sporo pracy w DFP ponieważ zakres dynamiki zdjęcia był zdecydowanie większy od możliwości aparatu... Oczywiście na RAW-ie :)
-
No, udało mi się .... uffff. Prawie się położyłem żeby mieć właśnie takie ujęcie - jedno zdjęcie :)
-
:) psuje mi nieco ujęcie ten domek - przystań łódek odrzutowych, ale jest w cieniu i nie rzuca się w oczy...
-
W sumie to można tak też na to spojrzeć - "mewka patrzy na wschód słońca" ;)
-
I chwila pracy w DFP. Pierwszy plan był strasznie ciemny, aby prawidłowo naświetlić górę. Na tej odległości lampa i tak by nie zadziałała :):)
-
ej.. panowie, panowie, panowie.. chyba troszkę się zapędziliśmy...
Bartku.. żadnego sypania popiołu, biczowania się, leżenia krzyżem... Nikt przecież Cię nie wygania na tory fotkę poprawiać! :) Żadnego besztania tu nie ma! W żadnym wypadku!
Moja wizja urwanych szyn na pierwszym planie była by mniej więcej taka, że z "bardziej-żabiej" perspektywy bym to walnął, oczywiście z horyzontem i kawałkiem nieba. Wtedy główny temat/obiekt, czy po prostu tory :P nie urywałyby się u góry zdjęcia, nie uciekały poza kadr, tylko zajmowały centralne miejsce - zarówno w pionie jak i w poziomie (tak, też jestem zwolennikiem symetrii, chociaż w naturze rzadko można ją spotkać. No ale tory raczej nie są naturalne :P).
Zaznaczam - to tylko moja wizja:) zero jakiegoś besztania czy mówienia, że "tak jest lepiej". Mój punkt widzenia :) Podobnie też jak Voy - wolę kolorowe fotki, jednak B&W też są fajne :) Też sobie poeksperymentuję. Zrobiłem kiedyś fajne fotki promieni słonecznych poszatkowanych przez jakieś gałęzie, przebijających się przez mgłę, w B&W fajnie wyszły :)
..no a w ogóle - to dzień dobry :) -
szczerze mówiąc - podpływalność łódek uzależniona jest od różnych rzeczy... ukształtowania dna, wiatru, planów sternika, umiejętności załogi... i naprawdę - rzadko patrzą na plany ludzi na brzegu, stojących z aparatami.. ;)
:P -
Dzięki ;) Staram się jak mogę, a jak nie mogę... to też się staram :P
Mam nadzieję, że moje fotki poprawią się jakościowo (mam nadzieję, że od dzisiaj....), mam nadzieję, że trafi się okazja napstrykania jakichś nowości :) -
Bartek, to na dobranoc napisze jeszcze, ze zdjecie pomimo wszystko podoba mi sie :)