Otrzymane komentarze dla użytkownika bartek_sleczka, strona 822
Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka
-
-
No rzeczywiście żałuję serdecznie. Ale cieszę się, że poczytałeś na miły (mam nadzieję) początek dnia.
-
No, właściwie dlaczego nie?
-
Czyli 'no' :)
-
Cieszę się, że Ci się podobało. Ja akurat uwielbiam owoce morza, akurat ośmiorcnice może najmniej, a jeśli już to takie 'baby' malutkie, najlepiej w ostrej zalewie. Sorki, ale paluszków krabowych lepiej nie tykać, z tego samego powodu dla których nie jadam parówek. Tam jest wszystko dobrze przemielone. Wolę wiedzieć co jem, a poza tym, w paluszkach krabowych samych krabów za wiele nie ma.
Jeśli lubisz eksperyment, zrób tę zupę. Możesz wstrzymać się z dodawaniem sosu rybnego, bo to trzeba lubić. Zamiast można dać po prostu soli. Tajowie używają sosu rybnego zamiast solenia.
Smacznego...
-
Dzięki :)
Ale ja go pytałem czy mogę, Jakoś od pewnego czasu nie focę ludzi z zaskoczenia. On był zdziwiony, że nie fotogarfuję jego twarzy tylko rękę z dziurawą rękawiczką :D
-
Wszystko można zmienić, tylko trzeba mieć chęć i dobry powód :D
-
w pracy od 6.30 dzisiaj :( to nieludzkie po weekendzie
-
piękny avatar :P
-
tak...sówka.
no...sorożec.
-
No rzeczywiście żałuję serdecznie. Ale cieszę się, że poczytałeś na miły (mam nadzieję) początek dnia.
-
No, właściwie dlaczego nie?
-
Czyli 'no' :)
-
Cieszę się, że Ci się podobało. Ja akurat uwielbiam owoce morza, akurat ośmiorcnice może najmniej, a jeśli już to takie 'baby' malutkie, najlepiej w ostrej zalewie. Sorki, ale paluszków krabowych lepiej nie tykać, z tego samego powodu dla których nie jadam parówek. Tam jest wszystko dobrze przemielone. Wolę wiedzieć co jem, a poza tym, w paluszkach krabowych samych krabów za wiele nie ma.
Jeśli lubisz eksperyment, zrób tę zupę. Możesz wstrzymać się z dodawaniem sosu rybnego, bo to trzeba lubić. Zamiast można dać po prostu soli. Tajowie używają sosu rybnego zamiast solenia.
Smacznego... -
Dzięki :)
Ale ja go pytałem czy mogę, Jakoś od pewnego czasu nie focę ludzi z zaskoczenia. On był zdziwiony, że nie fotogarfuję jego twarzy tylko rękę z dziurawą rękawiczką :D -
Wszystko można zmienić, tylko trzeba mieć chęć i dobry powód :D
-
w pracy od 6.30 dzisiaj :( to nieludzkie po weekendzie
-
piękny avatar :P
-
tak...sówka.
no...sorożec.
To działa w obie strony, nie można jednoznacznie i stanowczo "obwiniać" wyłącznie nadawcę przekazu :)
Czy zatem na pewno nie ma luki? ;)
Pamiętaj, że odbiór rzeczywistości i jej interpretacja są subiektywne... Fotograf patrząc przez wizjer ma jakiś swój plan, swoje odczucia, skojarzenia z tym, co widzi. Chce to oddać na zdjęciu. Ale to jest JEGO WŁASNE. A przecież czy jest możliwe, by ktos inny poczuł dokładnie to samo co ów fotograf? Już nie mówię, że wyłącznie ze zdjęcia, niech no będzie nawet z nim, własnymi oczami patrzył na ten sam np obiekt, czy krajobraz. To i tak będą dwa różne postrzegania. To nie będzie to samo odczucie.
Więc chyba nie ma co się zbytnio zamartwiać o pewność przekazu?
;)