Otrzymane komentarze dla użytkownika bartek_sleczka, strona 824

Przejdź do głównej strony użytkownika bartek_sleczka

  1. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (12.04.2010 8:18)
    Wiem, to był celowy zabieg stylistyczny - taka prowokacja :)
  2. kuniu_ock
    kuniu_ock (12.04.2010 8:18)
    w technikum zawsze nas uczyli, że najprostsze rozwiązania są najlepsze :)
  3. kuniu_ock
    kuniu_ock (12.04.2010 8:17)
    oooo nieeeeeeee..... :(((

    w Kosewie mają gatunki zagrożone, nierzadko egzotyczne, np jeleń chiński, jakieś lamy...
    więc na pewno nie na mięsko.
  4. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (12.04.2010 8:16)
    WOW, dzięki za fachowe komentarze. A mnie się ten katamaran podobał... :)
  5. kuniu_ock
    kuniu_ock (12.04.2010 8:15)
    hyhy.. mnie słowo "produkcja" kojarzy się typowo z linią produkcyjną, skręcaniem części w całości, pakowanie w kartony, palety... :P
    takie małe zboczenie zawodowe :P
  6. kuniu_ock
    kuniu_ock (12.04.2010 8:12)
    nie mówię, że mi się nie podoba :)
    ..ale i tak każdy katamaran to brzydal! :P nieważne czy silnikowy, czy żaglowy :P brzydal i tyle :P

    przy nabrzeżu też da się na żaglach.. na egzaminach na patent jest podchodzenie do kei/nabrzeża na żaglach, nie jest to niemożliwe ;)
    pomijając oczywiście fakt, że np na Mazurach jest zakaz wpływania do portu na żaglach (ze względów bezpieczeństwa).
  7. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (12.04.2010 8:08)
    Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa. Swoją drogą, nie wiem o której wstałeś jeśli to była lektur na poranem :D:D:D
    A kiwaczy żal, choć jeszcze żyją po lasach i uciekają przez oposami.
    Przy okazji, każdy kierowca w NZ za punkt honoru stawia sobie przejechanie jak największej liczby oposów na drodze. Leży tego ścierwa sporo na poboczach. Nikt się nie martwi ...
  8. ye2bnik
    ye2bnik (12.04.2010 8:06)
    Świetna lektura na poranek. Masz dar ciekawego pisania. Pozdrawiam :)
  9. kuniu_ock
    kuniu_ock (12.04.2010 8:02)
    Fajne :) Mnie się podoba :) Zwłaszcza, że sporo wodniackich fotek ;)
    tylko tych kiwiaczy mi szkoda :(
  10. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (12.04.2010 8:01)
    Następująco:
    * wybierasz miejsce przy uczęszczanej turystycznie drodze (99% zorganizowanych wycieczek jeździ tamtędy)
    * umawiasz się z biurami podróży na tanie lunche, czyli płacisz przewodnikom kasę za każdą wycieczkę jaką ściągną
    * kopiesz dół i napełniasz wodą
    * zamawiasz małe ryby
    * kupujesz najtańszy pokarm dla ryb w Chinach :(
    * pakujesz go w woreczki po 5 NZD za zawartość wartoą 0,5NZD
    * patrzysz jak ludzie kupują Twój pokarm za Swoje pieniądze, wrzucają do Twojej wody karmiąc Twoje ryby
    * patrzysz jak ryby rosną
    * do jakiś czas zabijasz ryby i sprzedajesz turystom za ich pieniądze z niezłym zyskiem
    * i tak dochodzisz do pieniędzy ...
    I to jest właśnie PRODUKCJA ryb :D