Otrzymane komentarze dla użytkownika s.wawelski, strona 234
Przejdź do głównej strony użytkownika s.wawelski
-
...zawsze na widok, nawet na pocztówce, mozaik rzymskich uśmiecham się. Te scenki są takie słodkie:)
-
...bardzo przypomina Efez:)
-
...amfiteatry rzymskie budowane były na planie koła lub elipsy i widzowie zasiadali wokół sceny. Wg tej definicji ani w Ammanie, ani tutaj nie mamy amfiteatru wg zasad rzymskich, a teatry w których publiczność oglądała scenę tylko z jednego miejsca tzn siedząc przed nią i po bokach.
-
...i takie miejsca lubię najbardziej:)
-
...pozwolę sobie zauważyć, że to wygląda na teatr a nie amfiteatr.
-
mozaiki bizantyjskie mają w sobie taką niewyobrażalną moc, są takie sugestywne, mimo, że nie operowały światłocieniem i innymi znanymi później technikami.
-
...dosłownie Sławku:)
-
To cuda ma pewnie z kilka tysięcy lat?
-
...i ja:)
-
...i ja Ippolito do Syrii i Libanu nie zdążyłam. A Ściana Płaczu to takie miejsce w którym bez względu na przywiązanie do chrześcijaństwa i stosunek do judaizmu ma się ciarki na skórze. To takie miejsce gdzie czuje się bliskość Boga, bez względu na to, jak go nazwiemy. A jak można chwilę poobserwować, bo czas na to pozwala, modlących się Żydów i zobaczyć jak natchniona jest ich modlitwa, to zazdrość bierze, że w naszych kościołach widzi się ludzi "klepiących" modlitwy. Ta żarliwość w modlitwie to chyba łaska wiary.
-
...zawsze na widok, nawet na pocztówce, mozaik rzymskich uśmiecham się. Te scenki są takie słodkie:)
-
...bardzo przypomina Efez:)
-
...amfiteatry rzymskie budowane były na planie koła lub elipsy i widzowie zasiadali wokół sceny. Wg tej definicji ani w Ammanie, ani tutaj nie mamy amfiteatru wg zasad rzymskich, a teatry w których publiczność oglądała scenę tylko z jednego miejsca tzn siedząc przed nią i po bokach.
-
...i takie miejsca lubię najbardziej:)
-
...pozwolę sobie zauważyć, że to wygląda na teatr a nie amfiteatr.
-
mozaiki bizantyjskie mają w sobie taką niewyobrażalną moc, są takie sugestywne, mimo, że nie operowały światłocieniem i innymi znanymi później technikami.
-
...dosłownie Sławku:)
-
To cuda ma pewnie z kilka tysięcy lat?
-
...i ja:)
-
...i ja Ippolito do Syrii i Libanu nie zdążyłam. A Ściana Płaczu to takie miejsce w którym bez względu na przywiązanie do chrześcijaństwa i stosunek do judaizmu ma się ciarki na skórze. To takie miejsce gdzie czuje się bliskość Boga, bez względu na to, jak go nazwiemy. A jak można chwilę poobserwować, bo czas na to pozwala, modlących się Żydów i zobaczyć jak natchniona jest ich modlitwa, to zazdrość bierze, że w naszych kościołach widzi się ludzi "klepiących" modlitwy. Ta żarliwość w modlitwie to chyba łaska wiary.