Otrzymane komentarze dla użytkownika chingon, strona 15

Przejdź do głównej strony użytkownika chingon

  1. milanello80
    milanello80 (21.12.2010 15:57)
    Pinnawelę celowo ominałem, ze względów o których zresztą piszesz. To już królestwo nie filantropii i charity, a wszechobecnej komerchy. Ktoś zauważył, że na uczuciach i współczuciu turystów idzie trzepać niezłą kapuchę. Wystarczy czasem tylko trzepnąć słonia obuchem w głowę, by lepiej do zdjęcia się ustawił. Smutne, ale prawdziwe. Podobne spostrzeżenia miałem po wizycie w punkcie ochrony żółwia w Kosgodzie
  2. milanello80
    milanello80 (21.12.2010 15:53)
    pod parasolami chowają się nie tylko mnichowie, również pary zakochanych, wpatrujących się w morskie tonie
  3. milanello80
    milanello80 (21.12.2010 15:52)
    kąpiel odbywa się w każdym miejscu, widywałem nawet kobietki jej zażywające w rowie melioracyjnym
  4. milanello80
    milanello80 (21.12.2010 15:51)
    Rajapakse na każdym skrawku wolnej przestrzeni :)
  5. milanello80
    milanello80 (21.12.2010 15:51)
    pewnie zbyt tkliwie na jej córkę patrzyłeś :)
  6. milanello80
    milanello80 (21.12.2010 15:50)
    kwintesencja lankijskiej ulicy
  7. milanello80
    milanello80 (21.12.2010 15:50)
    rzeczywiście Sri Lanka tonie w śmieciach, ale jakoś, zapewne dzięki ich przysłonieniu serdecznym uśmiechem lankijczyków, giną one w ogólnym patrzeniu na ten cudowny kraj
  8. amused.to.death
    amused.to.death (20.06.2010 15:20)
    Drogi Autorze:)

    Nie wiem czy często tu jeszcze zaglądasz, ale ja właśnie przeczytałam relację i muszę napisać parę słów.

    Ciekawe jest to, że robiłeś te notatki od razu i można sobie poczytać jak się twoje wrażenia zmieniały.
    Ja przeważnie wyznaję zasadę Zfiesza - to czego się nie pamięta widocznie nie było warte zapamiętania:)

    W każdym bądź razie dzięki takiemu a nie innemu wyborowi, miałam wrażenie, że i ty podczas tej podróży się zmieniałeś.
    Bo na początku, kiedy napisałeś o spotkaniu Polaków, ogólnie o spotykaniu Polaków, a potem o pierwszych wrażeniach - to sobie pomyślałam: jezuuu....a ja to bym jego nie chciała spotkać.

    A potem czytało mi się coraz lepiej, miejscami zabawnie, obserwacje się robiły coraz bardziej interesujące...
    A na końcu, jak przeczytałam, że Twoje nastawienie do podróżowania się zmieniło, to już wiedziałam dlaczego tak powoli czytało mi się lepiej i lepiej:)

    Fajna relacja i fajne zdjęcia!
  9. powsinoga45
    powsinoga45 (30.04.2010 10:12)
    Mam nieodpartą chęć skomentowania tego zdjęcia, ale nic nie przychodzi mi do głowy... :) Słowa mnie zawiodły. :)
  10. japb_k
    japb_k (09.04.2010 13:10)
    schody schody schody ......