Otrzymane komentarze dla użytkownika amused.to.death, strona 245

Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death

  1. amused.to.death
    amused.to.death (17.05.2010 23:23)
    ja tylko przejeżdżałam koło stadionu, niestety żadnego piłkarza nie poznałam...
    może pseudonimy artystyczne mają?

    W sumie nie wiem jak często te imiona są nadawane - chyba dosyć często, ale jak...
  2. amused.to.death
    amused.to.death (17.05.2010 23:21)
    wieszak na ręczniki to trzeba ze sobą wozić:D
    Klamerki w bagażu to też podstawa;)
  3. bkrystina
    bkrystina (17.05.2010 23:20)
    Dziękuję za zaproszenie do fantastycznej podróży. Bardzo mi się podobała. :)
  4. amused.to.death
    amused.to.death (17.05.2010 23:20)
    Tak pytam. Bo widzę, że też w wielu miejscach byłaś.
    Bo jakieś 5 lat temu to mój wyjazd był równie prawdopodobny jak lot na księżyc.
    Nie to że wszystkie marzenia się spełniają (bo w lotto wciąż nie mogę wygrać:D) ale część się spełnia:)
  5. voyager747
    voyager747 (17.05.2010 23:18)
    niedługo zajrzę i wszystko obejrzę
  6. pt.janicki
    pt.janicki (17.05.2010 23:18)
    ...po obejrzeniu poprzednich zdjęć ciśnie się: " keep smiling"...
  7. s.wawelski
    s.wawelski (17.05.2010 23:15)
    Co do porozumienia sie w Brazylii, to nie ma problemu jesli znasz hiszpanski, tylko nie pytaj nikogo czy zna ten jezyk, bo wowczas zawsze odpowie, ze nie, ale jesli zaczniesz mowic po hiszpansku, to czasem sie nawet nie zorientuja, ze to nie jest portugalski a po prostu zaczna odpowiadac po swojemu. I zawsze obowiazkowo usmiech na twarzy, no ale to to masz juz we krwi :-)
  8. pt.janicki
    pt.janicki (17.05.2010 23:14)
    ...sami nie wiemy co posiadamy...
  9. bkrystina
    bkrystina (17.05.2010 23:13)
    .......i nawet piekny bukiet
  10. pt.janicki
    pt.janicki (17.05.2010 23:12)
    ...a co się Wam śniło?