Otrzymane komentarze dla użytkownika amused.to.death, strona 242
Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death
-
Mnie się podoba!
-
Rower w Afryce zawsze mi sie kojarzy z filmem "Biale i czarne w kolorze"... :-)
-
No wlasnie, Monika, czemu zdjecie nie jest przyciete? :-)
Poza tym z ktorego wieku ten meczet pochodzi?
-
Wszystkie maja traby podwiniete pod siebie... Nie jest dobrze...
-
Czy to pieszczoty?
-
:-))
-
A to fakt:D
W Pradze było jedno piwo, które bardzo mi angielskiego bittera przypominało - a to jest jedyne piwo, które naprawdę lubię.
A poza tym wiesz - jak towarzystwo dobre....
-
"ja wielkim fanem nie jestem"
Coś podobnego... ;-)
A z Pragi głównie piwo zapamiętałaś ;-). Może dlatego, że czeskie jest najlepsze :-)
-
Właśnie usiłuję sobie przypomnieć koszty, bo nie mogę nigdzie znaleźć:(
Musiałabym zapytać znajomych, którzy mieli lepsze obliczenia, żeby sprawdzić.
Pamiętam total ale nie pamiętam kosztu biletu.
Z tym, że jak się jest w cztery osoby to często taniej jechać taksówką (a w wielu miejscach trzeba było) więc też inaczej się koszty rozkładają.
A do Maroka to bardzo bym chciała jechać:)
-
kolejny świetny tekst i trafne spostrzeżenia.
Afryki tylko "liznęłam" zwiedzając Maroko, więc ta prawdziwa "Czarna Afryka" dopiero przede mną.
Twoja relacja jakoś mnie nie wystraszyła, mam nadzieję, że kiedyś ruszę do Afryki.
Czy budżet 25 dolarów na dzień rzeczywiście był wystarczający?
-
Mnie się podoba!
-
Rower w Afryce zawsze mi sie kojarzy z filmem "Biale i czarne w kolorze"... :-)
-
No wlasnie, Monika, czemu zdjecie nie jest przyciete? :-)
Poza tym z ktorego wieku ten meczet pochodzi? -
Wszystkie maja traby podwiniete pod siebie... Nie jest dobrze...
-
Czy to pieszczoty?
-
:-))
-
A to fakt:D
W Pradze było jedno piwo, które bardzo mi angielskiego bittera przypominało - a to jest jedyne piwo, które naprawdę lubię.
A poza tym wiesz - jak towarzystwo dobre.... -
"ja wielkim fanem nie jestem"
Coś podobnego... ;-)
A z Pragi głównie piwo zapamiętałaś ;-). Może dlatego, że czeskie jest najlepsze :-) -
Właśnie usiłuję sobie przypomnieć koszty, bo nie mogę nigdzie znaleźć:(
Musiałabym zapytać znajomych, którzy mieli lepsze obliczenia, żeby sprawdzić.
Pamiętam total ale nie pamiętam kosztu biletu.
Z tym, że jak się jest w cztery osoby to często taniej jechać taksówką (a w wielu miejscach trzeba było) więc też inaczej się koszty rozkładają.
A do Maroka to bardzo bym chciała jechać:)
-
kolejny świetny tekst i trafne spostrzeżenia.
Afryki tylko "liznęłam" zwiedzając Maroko, więc ta prawdziwa "Czarna Afryka" dopiero przede mną.
Twoja relacja jakoś mnie nie wystraszyła, mam nadzieję, że kiedyś ruszę do Afryki.
Czy budżet 25 dolarów na dzień rzeczywiście był wystarczający?