Otrzymane komentarze dla użytkownika amused.to.death, strona 17
Przejdź do głównej strony użytkownika amused.to.death
-
W takim miejscu sygnalizator świetlny, do czego?
-
Nasz bilet był ok.
i 19/11/2005 to był właśnie na nasze chyba tak 26 lipca 2013.
A godzina 11 z biletu to piąta rano, bo tam liczyło od szóstej:)
A w Meksyku to najłatwiej po hiszpańsku:D
-
No brawo! Bardzo ciekawa opowieść okraszona klimatycznymi fotkami. Super!
-
miodzio
-
super!
-
ja podczas lipcowego pobytu w Anglii (jeszcze nie opisane...) zasmakowałam w zwiedzaniu SAMA ;)
-
Bartku jak myślę, że przez jednego (czy dwóch) idiotę nie można Jasła skreślać:) Ale przyznaję, że był to bardzo przykry polski akcent.
Ania - ja szczerze mówiąc ostatnio to najbardziej lubię NIE organizować - tylko na żywioł. Somaliland też nie był zorganizowany - miałyśmy parę kartek z przewodnika o Etiopii, a całą resztę skopiowanych informacji zgubiłyśmy w Etiopii PRZED przeczytaniem.
-
Faktycznie wyszedł:D Na środku drogi był. Dobrze, że droga kiepska to szybko nie jechaliśmy:)
-
Przeczytałem i obejrzałem z dużym zainteresowaniem. W Jaśle nie byłem i po lekturze nie zamierzam :)
Pozdrowienia, bARtek
-
i prawda jest taka, że organizatorzy też lubią swoją robotę ;)
-
W takim miejscu sygnalizator świetlny, do czego?
-
Nasz bilet był ok.
i 19/11/2005 to był właśnie na nasze chyba tak 26 lipca 2013.
A godzina 11 z biletu to piąta rano, bo tam liczyło od szóstej:)
A w Meksyku to najłatwiej po hiszpańsku:D -
No brawo! Bardzo ciekawa opowieść okraszona klimatycznymi fotkami. Super!
-
miodzio
-
super!
-
ja podczas lipcowego pobytu w Anglii (jeszcze nie opisane...) zasmakowałam w zwiedzaniu SAMA ;)
-
Bartku jak myślę, że przez jednego (czy dwóch) idiotę nie można Jasła skreślać:) Ale przyznaję, że był to bardzo przykry polski akcent.
Ania - ja szczerze mówiąc ostatnio to najbardziej lubię NIE organizować - tylko na żywioł. Somaliland też nie był zorganizowany - miałyśmy parę kartek z przewodnika o Etiopii, a całą resztę skopiowanych informacji zgubiłyśmy w Etiopii PRZED przeczytaniem. -
Faktycznie wyszedł:D Na środku drogi był. Dobrze, że droga kiepska to szybko nie jechaliśmy:)
-
Przeczytałem i obejrzałem z dużym zainteresowaniem. W Jaśle nie byłem i po lekturze nie zamierzam :)
Pozdrowienia, bARtek -
i prawda jest taka, że organizatorzy też lubią swoją robotę ;)