Otrzymane komentarze dla użytkownika radekdudek26, strona 59
Przejdź do głównej strony użytkownika radekdudek26
-
Już jeden gani mnie za obcojęzyczną terminologię w tytule innego zdjęcia:) Oj, sępy czatują na świeże mięsko!!!
-
A ja jestem za unifikacją terminów geograficznych, bo są mylące i wielokrotnie nieaktualne. Widzę, że stoimy w opozycji. Proponuję skupić się na tym co w podróżowaniu najważniejsze: podziwianiu i odkrywaniu, nie tłumaczeniu z cudzego na nasze Panie Sławku. Proszę szukać kolejnych "stokrotek" wśród moich zdjęć, bo pewnie kilka jeszcze się znajdzie. Oj, niedola moja!
-
Tutaj mamy inną strefę czasową. :)
-
nie nazwałbym tego aktywnością... po nocy spędzonej w pracy:-) i przyzwyczaj się do tutejszych sępów:-D
-
Co nie oznacza, że polska terminologia jest bezbłędna w tej kwestii. Patrz Bombaj. Jeżeli rzeczywiście razi Pana oryginalna pisownia, nie mam nic na swoją obronę. Pozdrawiam.
R.
-
W żadnym wypadku duma nie była urażona, o czym poinformowałem "oprawcę". Czasami po prostu wyłączamy sensory, szczególnie o 3 w nocy. Fantastycznie, że czujni są aktywni 24 godziny na dobę.
-
Tak, i po polsku Beijing to Pekin, choć to już dawno nieaktualne;)
-
dzięki sławek! dodam tylko, dla wyjaśnienia, że pierwotnie strój był kOMpielowy, co aż w nos szczypało i nie mogłem się powstrzymać;-) przepraszam, jeśli uraziłem dumę autora;-)
-
ech... człowiek stara się być uczynny i łapie za to minusy:-( nie ma sprawiedzliwości na tym świecie!;-)
-
a za sam strój - plus:-)
-
Już jeden gani mnie za obcojęzyczną terminologię w tytule innego zdjęcia:) Oj, sępy czatują na świeże mięsko!!!
-
A ja jestem za unifikacją terminów geograficznych, bo są mylące i wielokrotnie nieaktualne. Widzę, że stoimy w opozycji. Proponuję skupić się na tym co w podróżowaniu najważniejsze: podziwianiu i odkrywaniu, nie tłumaczeniu z cudzego na nasze Panie Sławku. Proszę szukać kolejnych "stokrotek" wśród moich zdjęć, bo pewnie kilka jeszcze się znajdzie. Oj, niedola moja!
-
Tutaj mamy inną strefę czasową. :)
-
nie nazwałbym tego aktywnością... po nocy spędzonej w pracy:-) i przyzwyczaj się do tutejszych sępów:-D
-
Co nie oznacza, że polska terminologia jest bezbłędna w tej kwestii. Patrz Bombaj. Jeżeli rzeczywiście razi Pana oryginalna pisownia, nie mam nic na swoją obronę. Pozdrawiam.
R. -
W żadnym wypadku duma nie była urażona, o czym poinformowałem "oprawcę". Czasami po prostu wyłączamy sensory, szczególnie o 3 w nocy. Fantastycznie, że czujni są aktywni 24 godziny na dobę.
-
Tak, i po polsku Beijing to Pekin, choć to już dawno nieaktualne;)
-
dzięki sławek! dodam tylko, dla wyjaśnienia, że pierwotnie strój był kOMpielowy, co aż w nos szczypało i nie mogłem się powstrzymać;-) przepraszam, jeśli uraziłem dumę autora;-)
-
ech... człowiek stara się być uczynny i łapie za to minusy:-( nie ma sprawiedzliwości na tym świecie!;-)
-
a za sam strój - plus:-)