Otrzymane komentarze dla użytkownika kolumber, strona 100
Przejdź do głównej strony użytkownika kolumber
-
-
Niedobrze Ci sie robi? alez to swietnie ! Tak samo czuja sie osoby , ktore czytaja Twoje komentarze.
Ja wywolalam afere? Bo co ,bo nie pozwalam mowic do siebie wulgarnie? Bo nie pozwalam wylewac Twoich prywatnych pomyj na innych uzytkownikow?
Przywolujesz nas do porzadku, a moze tak spojrz na siebie ? Postaraj sie wiecej -jedna z Twoich rad -jak najbardziej, najdoskonalej dla Ciebie przeznaczona.
Ze powtorze jeszcze:
I co sobie myslales, ze jak powiesz nie minusuj moich wypowiedzi to tak zrobimy ,bo Ty tak chcesz? Nie.
I co myslales, ze jak napiszesz"mala donosicielka" to co przestrasze sie, zaplacze i nie napisze wiecej do admina? Nie.
Obraziles mnie swoja wulgarnoscia , naleza mi sie przeprosiny za okreslenia jakich w stosunku do mnie uzywasz. Kultura, juz nawet nie netykieta, szanowny panie besir.
Nie chcesz slyszec krytyki swoich zachowan? Zmien je.
Podkreslam: nie krytykuje besira-osoby, ale sposob w jaki sie zachowuje.
Mimbla
-
acha - tak - jesli mie sie nie podoba, to jest to zdjecie zle!...i ten argument w stosunku Do Twoich Mimblo ma za soba jakas wiedze, ktorej Ty nie masz kompletnie...natomiast wymadrzanie nie jest Ci obce!
-
Mimblo - dla mnie wulgarne i wrecz ordynarne jest Twoje podejscie do rzeczy! To Ty wlasnie jestes osoba, ktora rozpetala cala awanture! Pojecie samokrytyki jest Ci z gruntu rzeczy obce! Natomiast wazelina...echh- nie bede dalej pisal, bo az mi sie niedobrze robi!
-
poruszam kwestie "obiektywnosci"...a o niej kiedys mi pisalas! Poruszam to publicznie, gdyz nie cierpie krycia sie! Nigdy nie bylem kims, kogo mozna nazwac tchorzem i takim z pewnoscia nie bede. Nie chodzi tylko o ta "podroz"... zacznij wreszcie rozpoznawac co jest dobrym zdjeciem, a co nie jest! Chyba od lat nie zrobilem tak fatalnych zdjec, jak te ktore ostatnio wystawiasz na pierwszej stronie...wystawialas byle jakie portrety, poucinane ja Bog dal, bez cienia emocji, bez zadnego konntaktu z portretowanym, natomiast tych, ktore sa z zupelnie innej beczki jakos nie zauwazasz...to jest rowniez obiektywizm...w cudzyslowie rzecz jasna! Inne zdjecia z pierwszych stron magazynow, ksiazek rowniez pomijasz, promujac bylejakosc! Bez przerwy probujesz mnie napominac a do tego brakuje Ci troche rozsadku. Czy nie widzisz tego, ze przewinelo sie tutaj paru znakomitych fotografikow i odeszlo? nie zdalas sobie nigdy pytania dlaczego tak jest? Ryba dDroga Kolumberko psuje sie od glowy...w tym wypadku od Ciebie wlasnie! To Ty dopuszczasz do tego, ze serwis stal sie wylacznym TWA, a cala reszta coraz bardziej zaczyna byc zbednym dodatkiem! Spojrz na pierwsza strone najwyzej ocenianych zdjec! Przeciez tam masz rzeczy az kapiace od fatalnie uzywanego fotoszopa, albo zdjecia Mimbli, ktora nigdy w zyciu jeszcze nie zrobila porzadnej fotki, za to w public relation jest geniuszem!...tylko to chyba nie jest portal public relation?...a moze ja pomylilem adres?
Rozprawmy sie raz , na zawsze z tym, co Ty twierdzisz, ze jest agresywne!...Dla wielu kazda, nawet najmniejsza krytyka juz jest agresja! Moje krytyki zawsze sa bardzo rzeczowe! Zawsze pisze, ze to wylacznie moje zdanie! Zawsze wyszczegolniam dlaczego tak jest...chyba , ze zdjecie jest juz ponizej jakiegokolwiek standardu i tym samym uwazam za absolutny brak jakiejkolwiek kultury, jesli ktos zamieszcza juz nie jedno, ale cala seriezwyklych gniotow! To jest wlasnie powod odejscia wielu fotografikow, gdyz wtedy ich zdjecia gina w natloku beznadziei. Rozumiem, ze zaraz mi napiszesz, ze to przeciez nie o to chodzi na tym serwisie, ale w takim wypadku na cholere te punkty, te plusy i ta cala pierwsza strona?...czyzbym to ja mial klopoty z logika?
Na koniec jeszcze jedno...w kazdej galerii , w jakiej dane mi bylo byc wszystkie awantury zaczynaly sie od proby krytyki krytykujacego. W tym wypadku to chyba nie ja krytykuje takie osoby?...a dobrymi checiami to ponoc pieklo jest wybrukowane...prawda Mimblo?
-
Marku,
ma to być serwis podróżników - fotografujących, piszących, towarzyskich. Znakomita większość osób tutaj spełnia to kryterium i dla nich powstał Kolumber. Skoro poruszasz (choć nie wprost) kwestię zdjęcia Twojej podróży ze strony głównej, i - niestety - nie odpowiadasz na nasze maile, lecz załatwiasz sprawę publicznie - proszę bardzo, oto mail, jaki otrzymałeś,
przytaczam w całości:
"Marku, Twoja podróż jest świetna, niemniej w kontekście tego, jak przywitałeś chwilę po jej wywieszeniu kilka nowych osób, promowanie jej wygląda trochę jak promowanie takich zachowań, dlatego zdjęłam.
Na pewno dało się napisać to samo inaczej, przekazać te same rady, ale nie zrażając nowych użytkowników do miejsca, w którym dopiero co się znaleźli. Nawet jeśli sama potrafię oddzielić Twoją twórczość fotograficzną od sposobu komunikacji z innymi użytkownikami w portalu, to dla użytkowników nie zawsze ten podział jest widoczny. Nie traktuję Cię jak wroga i wierz mi, że doceniam zarówno Twoje zdjęcia, jak i teksty - chciałabym je widzieć na głównej stronie jak najczęściej! Często doradzasz innym włożenie więcej wysiłku w fotografowanie. Czy sam jesteś w stanie włożyć więcej wysiłku w komentowanie, a więc przekazać komuś krytyczna uwagę bez sprawiania mu przykrości? Wierzę, że tak.
pozdrawiam
Kolumberka".
Marku, czy zatem publicznie - i po raz pierwszy, mimo iż to pytanie padło już wcześniej w różnych formach - możesz na nie odpowiedzieć?
Jedna rzecz na koniec - przekaz nie zawsze jest tożsamy z odbiorem. Sam nie uważasz swoich wpisów za agresywne, ale wiele osób właśnie tak je odbiera. Warto się nad tym zastanowić. I nie szukaj proszę wrogów tam, gdzie ich nie ma.
Decyzję o ewentualnym usunięciu Twojego komentarza pozostawiam Mimbli, bo tutaj to ona została obrażona.
pozdrawiam,
Kolumberka
-
Hmmm..."mala donosicielka"
Czy szanowny pan znowu mnie obraza?
Czy Ty wiesz o czym mowisz? o co oskarzasz?
Krytyka to jedno, a wylewanie Twoich prywatnych pomyj na uzytkownikow kolumbera to drugie.
co z tego,ze jakies zdjecie Ci sie nie podoba? no co z tego?
Nie pisz z,ze jest ono do niczego, bo... Tobie sie nie podoba.
Uzywasz wulgarnosci w caloksztalcie.
O nie, nie mowisz " brzydkich" slow, ale jak komus Twoj szanowny pseudospecjalistyczny glos chce dokopac - to po trupach.
I co sobie myslales, ze jak powiesz nie minusuj moich wypowiedzi to tak zrobimy ,bo Ty tak chcesz? Nie.
I co myslales, ze jak napiszesz"mala donosicielka" to co przestrasze sie, zaplacze i nie napisze wiecej do admina? Nie.
A napisalam mailem do admina ,a nie na profilu - by uniknac kolejnego wywlekania twoich brudnych zagrywek, bo sa tu nowe swietne osoby, ktore nie zapoznaly sie jeszcze dobrze z kolumberem , wrzucily pare swoich zdjec i na dzien dobrty dostaly ochrzan od Ciebie, subiektywny, gdzie argumentem jest ,to zle zdjecie bo mi sie nie podoba.
Oskarzasz kolumberki? ze sa obiektywne, bo tak Ci napisaly? No wiec do innych tez pisza ,ze sa obiektywne.
Jednak netykieta to dobry smak i wyczucie ,ktorych tobie z cala stanowczoscia brakuje.
Okresleniem uzytym w poprzednim Twoim wpisie obrazasz mnie. Tak, zadam przeprosin- robisz osobiste wycieczki- a to niedopuszczalne w netykiecie.
Uwazam, ze naleza mi sie z Twojej strony przeprosiny .
Mimbla
ps.
nie krytykuje besira-osoby, krytykuje sposob w jaki sie zachowuje.
-
Mam przedziwne wrażenie,
że co jakiś czas kogoś strasznie boli woreczek żółciowy i ta cała żółć wylewa się dookoła...
Może na jakiś czas znów tego wystarczy.
Ponownie proszę o wzajemną życzliwość :)
-
Witam" zapracowane, ale też wzruszone Kolumberki ;) "
przeslalam @, w sprawie naruszenia dobrego smaku i netykiety ;)
Pozdrawiam
Mimbla Pogodna
-
Kochani,
jak wielu z Was słusznie zauważyło, zdecydowaną większość komentarzy udało się odzyskać. Przepraszamy za wynikłe utrudnienia oraz za to, że część komentarzy (tych najnowszych, z ostatnich kilku dni) jednak przepadła - niestety nie zdołaliśmy uratować wszystkiego - te przeprosiny należą się przede wszystkim autorom utraconych komentarzy - wiemy, że każdy wpis to poświęcony czas, a przede wszystkim ogromna dawka emocji.
Mimo stosowanych zabezpieczeń i ciągłej opieki technologicznej nie jesteśmy w stanie uniknąć wszystkich przykrych niespodzianek. Usilnie jednak pracujemy nad tym, by podobnych sytuacji w przyszłości było jak najmniej.
Przy okazji, serdecznie dziękujemy tym, którzy okazali nam ogromne wsparcie i dzielnie oczekiwali, aż sytuacja wróci do normy - wspaniale jest pracować dla kogoś takiego, jak Wy!
z pozdrowieniami,
zapracowane, ale też wzruszone Kolumberki ;)
-
Niedobrze Ci sie robi? alez to swietnie ! Tak samo czuja sie osoby , ktore czytaja Twoje komentarze.
Ja wywolalam afere? Bo co ,bo nie pozwalam mowic do siebie wulgarnie? Bo nie pozwalam wylewac Twoich prywatnych pomyj na innych uzytkownikow?
Przywolujesz nas do porzadku, a moze tak spojrz na siebie ? Postaraj sie wiecej -jedna z Twoich rad -jak najbardziej, najdoskonalej dla Ciebie przeznaczona.
Ze powtorze jeszcze:
I co sobie myslales, ze jak powiesz nie minusuj moich wypowiedzi to tak zrobimy ,bo Ty tak chcesz? Nie.
I co myslales, ze jak napiszesz"mala donosicielka" to co przestrasze sie, zaplacze i nie napisze wiecej do admina? Nie.
Obraziles mnie swoja wulgarnoscia , naleza mi sie przeprosiny za okreslenia jakich w stosunku do mnie uzywasz. Kultura, juz nawet nie netykieta, szanowny panie besir.
Nie chcesz slyszec krytyki swoich zachowan? Zmien je.
Podkreslam: nie krytykuje besira-osoby, ale sposob w jaki sie zachowuje.
Mimbla -
acha - tak - jesli mie sie nie podoba, to jest to zdjecie zle!...i ten argument w stosunku Do Twoich Mimblo ma za soba jakas wiedze, ktorej Ty nie masz kompletnie...natomiast wymadrzanie nie jest Ci obce!
-
Mimblo - dla mnie wulgarne i wrecz ordynarne jest Twoje podejscie do rzeczy! To Ty wlasnie jestes osoba, ktora rozpetala cala awanture! Pojecie samokrytyki jest Ci z gruntu rzeczy obce! Natomiast wazelina...echh- nie bede dalej pisal, bo az mi sie niedobrze robi!
-
poruszam kwestie "obiektywnosci"...a o niej kiedys mi pisalas! Poruszam to publicznie, gdyz nie cierpie krycia sie! Nigdy nie bylem kims, kogo mozna nazwac tchorzem i takim z pewnoscia nie bede. Nie chodzi tylko o ta "podroz"... zacznij wreszcie rozpoznawac co jest dobrym zdjeciem, a co nie jest! Chyba od lat nie zrobilem tak fatalnych zdjec, jak te ktore ostatnio wystawiasz na pierwszej stronie...wystawialas byle jakie portrety, poucinane ja Bog dal, bez cienia emocji, bez zadnego konntaktu z portretowanym, natomiast tych, ktore sa z zupelnie innej beczki jakos nie zauwazasz...to jest rowniez obiektywizm...w cudzyslowie rzecz jasna! Inne zdjecia z pierwszych stron magazynow, ksiazek rowniez pomijasz, promujac bylejakosc! Bez przerwy probujesz mnie napominac a do tego brakuje Ci troche rozsadku. Czy nie widzisz tego, ze przewinelo sie tutaj paru znakomitych fotografikow i odeszlo? nie zdalas sobie nigdy pytania dlaczego tak jest? Ryba dDroga Kolumberko psuje sie od glowy...w tym wypadku od Ciebie wlasnie! To Ty dopuszczasz do tego, ze serwis stal sie wylacznym TWA, a cala reszta coraz bardziej zaczyna byc zbednym dodatkiem! Spojrz na pierwsza strone najwyzej ocenianych zdjec! Przeciez tam masz rzeczy az kapiace od fatalnie uzywanego fotoszopa, albo zdjecia Mimbli, ktora nigdy w zyciu jeszcze nie zrobila porzadnej fotki, za to w public relation jest geniuszem!...tylko to chyba nie jest portal public relation?...a moze ja pomylilem adres?
Rozprawmy sie raz , na zawsze z tym, co Ty twierdzisz, ze jest agresywne!...Dla wielu kazda, nawet najmniejsza krytyka juz jest agresja! Moje krytyki zawsze sa bardzo rzeczowe! Zawsze pisze, ze to wylacznie moje zdanie! Zawsze wyszczegolniam dlaczego tak jest...chyba , ze zdjecie jest juz ponizej jakiegokolwiek standardu i tym samym uwazam za absolutny brak jakiejkolwiek kultury, jesli ktos zamieszcza juz nie jedno, ale cala seriezwyklych gniotow! To jest wlasnie powod odejscia wielu fotografikow, gdyz wtedy ich zdjecia gina w natloku beznadziei. Rozumiem, ze zaraz mi napiszesz, ze to przeciez nie o to chodzi na tym serwisie, ale w takim wypadku na cholere te punkty, te plusy i ta cala pierwsza strona?...czyzbym to ja mial klopoty z logika?
Na koniec jeszcze jedno...w kazdej galerii , w jakiej dane mi bylo byc wszystkie awantury zaczynaly sie od proby krytyki krytykujacego. W tym wypadku to chyba nie ja krytykuje takie osoby?...a dobrymi checiami to ponoc pieklo jest wybrukowane...prawda Mimblo? -
Marku,
ma to być serwis podróżników - fotografujących, piszących, towarzyskich. Znakomita większość osób tutaj spełnia to kryterium i dla nich powstał Kolumber. Skoro poruszasz (choć nie wprost) kwestię zdjęcia Twojej podróży ze strony głównej, i - niestety - nie odpowiadasz na nasze maile, lecz załatwiasz sprawę publicznie - proszę bardzo, oto mail, jaki otrzymałeś,
przytaczam w całości:
"Marku, Twoja podróż jest świetna, niemniej w kontekście tego, jak przywitałeś chwilę po jej wywieszeniu kilka nowych osób, promowanie jej wygląda trochę jak promowanie takich zachowań, dlatego zdjęłam.
Na pewno dało się napisać to samo inaczej, przekazać te same rady, ale nie zrażając nowych użytkowników do miejsca, w którym dopiero co się znaleźli. Nawet jeśli sama potrafię oddzielić Twoją twórczość fotograficzną od sposobu komunikacji z innymi użytkownikami w portalu, to dla użytkowników nie zawsze ten podział jest widoczny. Nie traktuję Cię jak wroga i wierz mi, że doceniam zarówno Twoje zdjęcia, jak i teksty - chciałabym je widzieć na głównej stronie jak najczęściej! Często doradzasz innym włożenie więcej wysiłku w fotografowanie. Czy sam jesteś w stanie włożyć więcej wysiłku w komentowanie, a więc przekazać komuś krytyczna uwagę bez sprawiania mu przykrości? Wierzę, że tak.
pozdrawiam
Kolumberka".
Marku, czy zatem publicznie - i po raz pierwszy, mimo iż to pytanie padło już wcześniej w różnych formach - możesz na nie odpowiedzieć?
Jedna rzecz na koniec - przekaz nie zawsze jest tożsamy z odbiorem. Sam nie uważasz swoich wpisów za agresywne, ale wiele osób właśnie tak je odbiera. Warto się nad tym zastanowić. I nie szukaj proszę wrogów tam, gdzie ich nie ma.
Decyzję o ewentualnym usunięciu Twojego komentarza pozostawiam Mimbli, bo tutaj to ona została obrażona.
pozdrawiam,
Kolumberka
-
Hmmm..."mala donosicielka"
Czy szanowny pan znowu mnie obraza?
Czy Ty wiesz o czym mowisz? o co oskarzasz?
Krytyka to jedno, a wylewanie Twoich prywatnych pomyj na uzytkownikow kolumbera to drugie.
co z tego,ze jakies zdjecie Ci sie nie podoba? no co z tego?
Nie pisz z,ze jest ono do niczego, bo... Tobie sie nie podoba.
Uzywasz wulgarnosci w caloksztalcie.
O nie, nie mowisz " brzydkich" slow, ale jak komus Twoj szanowny pseudospecjalistyczny glos chce dokopac - to po trupach.
I co sobie myslales, ze jak powiesz nie minusuj moich wypowiedzi to tak zrobimy ,bo Ty tak chcesz? Nie.
I co myslales, ze jak napiszesz"mala donosicielka" to co przestrasze sie, zaplacze i nie napisze wiecej do admina? Nie.
A napisalam mailem do admina ,a nie na profilu - by uniknac kolejnego wywlekania twoich brudnych zagrywek, bo sa tu nowe swietne osoby, ktore nie zapoznaly sie jeszcze dobrze z kolumberem , wrzucily pare swoich zdjec i na dzien dobrty dostaly ochrzan od Ciebie, subiektywny, gdzie argumentem jest ,to zle zdjecie bo mi sie nie podoba.
Oskarzasz kolumberki? ze sa obiektywne, bo tak Ci napisaly? No wiec do innych tez pisza ,ze sa obiektywne.
Jednak netykieta to dobry smak i wyczucie ,ktorych tobie z cala stanowczoscia brakuje.
Okresleniem uzytym w poprzednim Twoim wpisie obrazasz mnie. Tak, zadam przeprosin- robisz osobiste wycieczki- a to niedopuszczalne w netykiecie.
Uwazam, ze naleza mi sie z Twojej strony przeprosiny .
Mimbla
ps.
nie krytykuje besira-osoby, krytykuje sposob w jaki sie zachowuje.
-
Mam przedziwne wrażenie,
że co jakiś czas kogoś strasznie boli woreczek żółciowy i ta cała żółć wylewa się dookoła...
Może na jakiś czas znów tego wystarczy.
Ponownie proszę o wzajemną życzliwość :)
-
Witam" zapracowane, ale też wzruszone Kolumberki ;) "
przeslalam @, w sprawie naruszenia dobrego smaku i netykiety ;)
Pozdrawiam
Mimbla Pogodna -
Kochani,
jak wielu z Was słusznie zauważyło, zdecydowaną większość komentarzy udało się odzyskać. Przepraszamy za wynikłe utrudnienia oraz za to, że część komentarzy (tych najnowszych, z ostatnich kilku dni) jednak przepadła - niestety nie zdołaliśmy uratować wszystkiego - te przeprosiny należą się przede wszystkim autorom utraconych komentarzy - wiemy, że każdy wpis to poświęcony czas, a przede wszystkim ogromna dawka emocji.
Mimo stosowanych zabezpieczeń i ciągłej opieki technologicznej nie jesteśmy w stanie uniknąć wszystkich przykrych niespodzianek. Usilnie jednak pracujemy nad tym, by podobnych sytuacji w przyszłości było jak najmniej.
Przy okazji, serdecznie dziękujemy tym, którzy okazali nam ogromne wsparcie i dzielnie oczekiwali, aż sytuacja wróci do normy - wspaniale jest pracować dla kogoś takiego, jak Wy!
z pozdrowieniami,
zapracowane, ale też wzruszone Kolumberki ;)
Prawda besirze.
Przejdz od dobrych checi, do dzialan, zmien sie.