Otrzymane komentarze dla użytkownika saltus, strona 121

Przejdź do głównej strony użytkownika saltus

  1. voyager747
    voyager747 (03.02.2009 0:31)
    To w sumie się cieszę, że urodziłem się w Polsce :)
  2. zfiesz
    zfiesz (03.02.2009 0:01)
    sławek, wrazliwcu ty kochany:-) ja też bym nie zarżnął... nie ma szans. ale pewnie gdybym urodził się w pakistanie, albo innym muzułamańskim kraju, gdzie na ramadanową ucztę zabija się kozę, nie robiłoby to na mnie większego wrażenia.
  3. voyager747
    voyager747 (02.02.2009 23:58)
    Ale ja bym np. takiej kozy nie zarżnął, sam bym tam pewnie padł ze trzy razy :) Pamiętam jak byłem kiedyś mały i na wsi zarzynali prosiaka. Nie oglądałem tego, ale sama świadomość, że to się dzieje wystarczyła mi żeby zemdleć :)
    Różne są obyczaje i nic na to nie poradzimy, można tylko oglądać i podziwiać.
  4. zfiesz
    zfiesz (02.02.2009 23:54)
    bobi: twoja argumentacja absolutnie mnie nie przekonuje. takie proste analogie tylko czasem znajdują zastosowanie w rzeczywistości (od ofiar ze zwierząt do ofiar z ludzi; od dziecka wyrywającego muchom skrzydła do dorosłego sadysty; od miekkich narkotyków do heroiny) jasne, że czasem tak się dzieje, tylko nie do końca wierzę w związek przyczynowo skutkowy.

    a porównanie zabijania dla rozrywki ze składaniem ofiar uważam za bardzo niesprawiedliwe i wyjątkowo nietrafione. ja nie krytykuję, bo zwyczajnie nie rozumiem, nie twierdzę, że popieram... po prostu nie oceniam przez pryzmat MOICH i DZISIEJSZYCH wartości, bo te nie mają uniwersalnego zastosowania.
  5. voyager747
    voyager747 (02.02.2009 21:06)
    Twarda kobieta z naszej Kasi :) Twardzielka :)
  6. bobi178
    bobi178 (02.02.2009 21:05)
    a jak sie kasiu czulas robiac te zdjecia? co myslalas kiedy wyciagalas aparat?
  7. bobi178
    bobi178 (02.02.2009 21:03)
    uwazam, ze fajne jest to ze mozemy podyskutowac na ten temat i wymienic sie pogladami:)

    pewnie byloby trudniej bez tych zdjec
  8. voyager747
    voyager747 (02.02.2009 20:57)
    Bardzo ciekawe i w sumie fajnie, że ktoś takie zdjęcia ma. Ja bym się zastanawiał czy wyciągać aparat :)
  9. bobi178
    bobi178 (02.02.2009 20:54)
    czy to gdzies juz nie bylo ze najpierw skladano ofiary ze zwierzat a pozniej przerzucono sie na ludzi?

    to tak jak z dzieckiem, ktore wyrywa skrzydelka muszkom-nigdy nie wiadomo kiedy zacznie wyrywac raczki dzieciom..

    ciekawe to co pokazuja te zdjecia
  10. bobi178
    bobi178 (02.02.2009 20:49)
    ale w jakim celu sa zabijane? co innego zabicie w celach szyneczkowo-boczkowych (czytaj przetrwania) a co innego...