Otrzymane komentarze dla użytkownika milanello80, strona 142
Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80
-
nawet na fotografii robią wrażenie...
-
ta zieleń faktycznie koi oczy
-
no nie wiem, czy takie surowe. to surowość dość oswojona ;)
-
no i dziękuję za plusika...
-
zielony robert oprowadzający po zielonej wyspie - wchodzę w to ;)
gratuluję spełnienia marzeń i kolejnej imponującej (nie tylko rozmiarami) relacji. wrażeń sporo - będę sobie dozować ;) pozdrawiam ;)
-
ano, zaróżowiło mię się. tobie zaś wąs urósł i wzbudza respekt ;) pozdrawiam ;)
-
Jeden problem, coś nie wszystkie zdjęcia z Zielonej Wypsy idzie załączyć. Zwłaszcza brak tu zdjęć Round Tower z Glendalough i kaplic Rock of Cashel :(
-
No cóź, tym drugim miastem jest oczywiście Londyn. Urodą położenia i urbanistyki nie może równać się z Edynburgiem, ale wielością atrakcji kulturalnych przebija wszystkie miasta na kontynencie (muzea, teatry, wystawy, koncerty, inne obiekty, mnogość ras i kultur na ulicach etc.). Ale co Edynburg, to Edynburg. Na pewnym forum lotniczym zachwycony Edynburgiem spotter opisał go jako połączenie Krakowa z Gdańskiem i Zakopanem w jednym ;-).
Pozdrawiam :-)
-
Robercie :D Czekam z niecierpliwością na Eire :)))))
-
Widzę, że jeszcze parę fotek mi umknęło... upolowałem je właśnie :D Ale to i dobrze, lepiej pozostawić niedosyt niż wszystko od razu wyczerpać :))
-
nawet na fotografii robią wrażenie...
-
ta zieleń faktycznie koi oczy
-
no nie wiem, czy takie surowe. to surowość dość oswojona ;)
-
no i dziękuję za plusika...
-
zielony robert oprowadzający po zielonej wyspie - wchodzę w to ;)
gratuluję spełnienia marzeń i kolejnej imponującej (nie tylko rozmiarami) relacji. wrażeń sporo - będę sobie dozować ;) pozdrawiam ;) -
ano, zaróżowiło mię się. tobie zaś wąs urósł i wzbudza respekt ;) pozdrawiam ;)
-
Jeden problem, coś nie wszystkie zdjęcia z Zielonej Wypsy idzie załączyć. Zwłaszcza brak tu zdjęć Round Tower z Glendalough i kaplic Rock of Cashel :(
-
No cóź, tym drugim miastem jest oczywiście Londyn. Urodą położenia i urbanistyki nie może równać się z Edynburgiem, ale wielością atrakcji kulturalnych przebija wszystkie miasta na kontynencie (muzea, teatry, wystawy, koncerty, inne obiekty, mnogość ras i kultur na ulicach etc.). Ale co Edynburg, to Edynburg. Na pewnym forum lotniczym zachwycony Edynburgiem spotter opisał go jako połączenie Krakowa z Gdańskiem i Zakopanem w jednym ;-).
Pozdrawiam :-) -
Robercie :D Czekam z niecierpliwością na Eire :)))))
-
Widzę, że jeszcze parę fotek mi umknęło... upolowałem je właśnie :D Ale to i dobrze, lepiej pozostawić niedosyt niż wszystko od razu wyczerpać :))