Otrzymane komentarze dla użytkownika milanello80, strona 141
Przejdź do głównej strony użytkownika milanello80
-
-
bajkowa kolorystyka
-
dzieki za wizytę i plusiki
-
Serdecznie dziekuje Robercie za Twoje podroze po moich galeriach. Bardzo ciesze sie, ze podobaja Ci sie. Na Wyspe Kokosowa niestety jeszcze nie dotarlem :-) Ale moze kiedys? ;-)
Dzieki za wszystkie plusy i komentarze. I zapraszam Ci ponownie do odwiedzin.
A Twoja Szkocja oczywiscie bardzo mi sie podobala.
Wroce oczywiscie tez do innych galerii.
-
...i więcej niż jednego plusika ;) oraz miłe komentarze. o wenecji może kiedyś opowiem, na razie nie umiem. za to z tobą chętnie się znów powłóczę po wyspach ;)
-
zazwyczaj jesteśmy przyzwyczajeni do wytwornych komnat. Tutejsze prezentują się dosyć topornie.
-
niewątpliwie masz rację rebeliantko :) tyle tylko,że chyba nie do końca są tego świadome
-
Dziękujemy za podpis, który daje pewne wyobrażenie o skali.
-
Robiłeś zdjęcie na leżąco i ktoś trzymał Cie za stopę ?
-
bo one tego piękna są częścią ;)
-
bajkowa kolorystyka
-
dzieki za wizytę i plusiki
-
Serdecznie dziekuje Robercie za Twoje podroze po moich galeriach. Bardzo ciesze sie, ze podobaja Ci sie. Na Wyspe Kokosowa niestety jeszcze nie dotarlem :-) Ale moze kiedys? ;-)
Dzieki za wszystkie plusy i komentarze. I zapraszam Ci ponownie do odwiedzin.
A Twoja Szkocja oczywiscie bardzo mi sie podobala.
Wroce oczywiscie tez do innych galerii. -
...i więcej niż jednego plusika ;) oraz miłe komentarze. o wenecji może kiedyś opowiem, na razie nie umiem. za to z tobą chętnie się znów powłóczę po wyspach ;)
-
zazwyczaj jesteśmy przyzwyczajeni do wytwornych komnat. Tutejsze prezentują się dosyć topornie.
-
niewątpliwie masz rację rebeliantko :) tyle tylko,że chyba nie do końca są tego świadome
-
Dziękujemy za podpis, który daje pewne wyobrażenie o skali.
-
Robiłeś zdjęcie na leżąco i ktoś trzymał Cie za stopę ?
-
bo one tego piękna są częścią ;)
Myślę, że byśmy się dogadali - w podobny sposób odbieram Irlandię (nie tylko zresztą - pamiętasz swoją podróż po szkockich zamkach). Nie wielkie miasta (chociaż przyznam się szczerze, że nie odebrałem jakiejś specjalnej "nijakości" Dublina, jedyne co - to "wielkomiejskość", "mieszankowość" i "współczesność" poprzecinana co i raz soczystymi staropolskimi "k.." i tego typu, napotykanymi na ulicach), lecz właśnie owa Zieloność będąca esencją Irlandii. Cóż takiego magicznego w niej tkwi, co przysparza snów zielonych? Może i jestem niepoprawnym romantykiem. Nie będę tego ukrywał, nie będę zaprzeczał. Jednak wolę to, oraz wolę śnić ów piękny, zielony sen. :)
PS.
A Irlandia podobno jest taka zielona
jak włosy syreny o świcie...
Za jej czułe westchnienia i białe ramiona
moje szare oddałbym życie.
A Irlandia podobno jest taka szalona
jak wiatr co ma czapkę podartą...
Za jej czułe westchnienia i białe ramiona
moje nudne życie oddać warto.