Otrzymane komentarze dla użytkownika newmediadesigner

Przejdź do głównej strony użytkownika newmediadesigner

  1. milusie1
    milusie1 (30.01.2013 17:17)
    chciałbym tam pojechać i pooglądąć trochę
  2. lmichorowski
    lmichorowski (26.02.2012 22:36)
    Ale - podobnie jak Las Vegas - warto to zobaczyć.
  3. irena2005n
    irena2005n (16.11.2011 17:32)
    ...super...
  4. voyager747
    voyager747 (16.03.2009 22:18)
    eh... zaraz wkleję moje :)
  5. dino
    dino (16.03.2009 22:16)
    tylko czerwone :)
  6. voyager747
    voyager747 (16.03.2009 22:15)
    bobi twierdzi, że Ferrari są brzydkie, a to nie jest prawda :)) są piękne !
  7. voyager747
    voyager747 (14.12.2008 11:02)
    Dubaj trochę przypomina mi Las Vegas, tam też jest kolorowo, hotele, wieżowce, każdy chce się wyróżnić. Każdy wieżowiec musi być większy, ciekawszy architektonicznie.
    Na pewno warto pojechać i się przekonać na własnej skórze jak to wygląda w rzeczywistości.
  8. newmediadesigner
    newmediadesigner (14.12.2008 3:54)
    Ech.....no ja bardzo nie lubię się oszukiwać, ale jeśli rdzenni dubajczycy mają do zaoferowania tylko podróbki zegarków (o zgrozo marki, której ogromne 2 wieżowce stoją na drugim brzego tej "starówki" - Rolexa), albo plastikowe miniaturki Burj Al Arab z kolorowymi światełkami, to ja nie mam więcej pytań....

    Kurde, no nie oszukujmy się..... Dubaj jest tak cholernie tandetny, jak te plastikowe miniaturki i podróbki zegarków :/ Co z tego, że w centrach handlowych są ekskluzywne sklepy Saint Paul Gaultier czy Yves saint Laurent... (ja mieszkałem dokładnie obok Wafi - ekskluzywne centrum handlowe) ?

    Dubaj, to kolebka tandety, kiczu, ogromnych budowli architektonicznych i nie ma nic wspólnego z kulturą arabską.... Wystarczy przeanalizować głównych inwestorów w Dubaju - Amerykanie, Niemcy i Rosjanie...zero jakiejkolwiek tradycji, czy kultury... Ze zdjęć widać, że byłem w tej rdzennej dzielnicy dubajskiej, ale nie oszukujmy się.....tam nic ciekawego nie ma :/
  9. voyager747
    voyager747 (13.12.2008 23:46)
    Jak na Dubaj, to może i jest ciekawa, ale ogólnie na świecie, to ta starówka wypada blado.
  10. yrakam
    yrakam (13.12.2008 23:35)
    Zważywszy, że nie spotykałem się w Dubaju zbyt często z naftowymi szejkami a przeciętni mieszkańcy Emiratów, pozostający najczęściej na utrzymaniu systemu społecznego wprowadzonego przez emira nie są najciekawszymi rozmówcami, wędrówka tą namiastką starego miasta dla mnie przynajmniej była równie ciekawa jak oglądanie z okien samochodu - fakt że zapierających dech w piersiach - kolejnych nowoczesnych budowli. Oczywiście, że to "stare miasto" nie zachwyca ale też niesprawiedliwością byłoby nazywanie go slumsem. Daje obraz życia tych, którzy nie są członkami rodzin książęcych. To tutaj widac ludzi wielu ras, dziesiątków narodowości. A wyroby na suku - oczywiście, że są podobne do tych na sukach w innych krajach. Ale czy to źle ? Mnie zapach wielkich mis pełnych kardamonu czy szafranu przyciąga jak muchę na lep :) I nie odbieram tego jako tandety. Tandetą nie nazwałbym również bardzo dobrych ! podróbek markowych zegarków: najlepsze marki, zegarki które nadal chodzą perfekcyjnie po wielu latach po 50 - 100 - 150 USD ! Nie dałbym głowy, że te "podróbki" nie były produkowane w macierzystych firmach :) Ale żeby trafic do takiego sklepu, trzeba było dobrze i długo nagadac się z którymś z mieszkanców "slumsów". Naprawdę, nie miałem wrażenia, że przebywam w miejscu, które nie ma nic wspólnego z jakakolwiek kulturą. To niesprawiedliwa ocena. Miejsce, jak wiele innych, ani gorsze ani lepsze. Ale ciekawe.