Otrzymane komentarze dla użytkownika n4taliakolumber, strona 16
Przejdź do głównej strony użytkownika n4taliakolumber
-
Zawsze możesz podziękować za komentarze, które mogą być podstawą do wymiany poglądów i opinii. Poza tym uważam, że znacznie istotniejsze jest ilu osobom podobało się zdjęcie (plusy) niż to, kto je postawił. Bo jeśli ma coś do powiedzenia zwyczajnie napisze komentarz. O plusach nie wiesz, czy są prawdziwą akceptacją zdjęcia, czy tylko kurtuazyjnym, zdawkowym gestem. Tak więc podtrzymuję swoje zdanie w tej sprawie.
-
Ania na sadach, w zasadzie się zgadzam, ale jednak lubię wiedzieć, kto i które moje zdjęcie ocenił, lubię tej osobie podziękować lub z nią na ten temat porozmawiać, brakowałoby mi tej informacji. Będę się upierać, że takie rzeczy można byłoby zawrzeć w ustawieniach - kto chce, mógłby dostawać powiadomienia, kto nie ten by ich nie otrzymywał.
Co do animozji, lubię nie lubię, wycieczek osobistych i tak dalej absolutnie się zgadzam że powinniśmy się starać, żeby ich tu nie było.
-
Aniunasadach,jak najbardziej się zgadzam się z każdym Twoim słowem,które napisałaś.
Dziękuję-)
-
Marku, mysle, ze rozbieznosc naszych pogladow bierze sie z rozbieznosci w naszych obserwacjach. Odnosze silne wrazenie, ze wlasnie na pierwszej stronie znalazlo sie kilka podrozy Hooltayki. Nie robilem nigdy specyficznych notatek w tym wzgledzie, wiec nie jestem Ci w stanie przytoczyc ani dat ani wyszczegolnic ktore to podroze czy zdjecia z Waszych podrozy sie znalazly na pierwszej stronie. Moje stanowisko i slowa wynikaly wlasnie z moich obserwacji. Jesli chodzi o moje podroze, to akurat nie przypominam sobie aby rzeczywiscie wszystkie ukazaly sie na pierwszej stronie, niemniej przyznaje, ze faktycznie niektore rzeczywiscie ku mojej duzej radosci pokazaly sie na pierwszej stronie.
-
No to Smoku troszke logiki...Uwazasz, ze Natalia "Do tej pory Natalia w zaden sposob nie pokazala, ze w jakikolwiek sposob kierowala sie swoimi personalnymi symapatiami przy wyborze zdjec czy podrozy i mysle, ze tak pozostanie.".
Dotychczas zaden album Hooltayki, nie znalazl sie na pierwszej stronie. Od jej dolaczenia do strony Kolumber.pl jesli dobrze pamietam, wszystkie Twoje sie znalazly. Ba znalazlo sie miejsce na ta podroz: http://kolumber.pl/g/147796-No%20worries%20;) zadna z czesci australijskich Hooltayki jednak nie dostapila zaszczytu :) nawet ta http://kolumber.pl/g/146874-P%C3%B3%C5%82%20roku%20%20w%20podr%C3%B3%C5%BCy a to chyba najciekawsza i najlepiej zilustrowana podroz , jaka sie tutaj w ostatnim roku ukazala - czyz nie? mam nadzieje, ze zobrazowalem Ci to, ze Twoje pierwsze stwierdzenia o Natalii i to, co napisales o Hooltayce wykluczaja sie wzajemnie, z czego wniosek, ze obie odpowiedzi nie moga byc prawda.
-
I jeszcze jedno. Niech przemawiają piękne i ciekawe obrazy. Mam kilka wcześniejszych podróży ( z mojego punktu widzenia bardzo ciekawych) ale tu nie trafią. Właśnie dlatego, że zdjęcia z tych podróży nie spełniły moich oczekiwań. Nie będę nimi zadręczać oglądających. Pozostaną w prywatnych zbiorach..
-
Moich kilka uwag:
Upiorne jest to ciągłe dziękowanie za wizytę, stawianie plusów na plusy (sama to robię, bo przyjęłam panujący tu zwyczaj). Powiadomienia powinny być tylko o komentarzach, to w zupełności wystarczy.Oceniający zdjęcia i podróże niech zostaną anonimowi (chodzi o tzw. plusy), uwolni nas to wtedy od konieczności odwdzięczania się za wizytę w galerii. Prośba, wyhamujmy ze stawianiem plusów na wszystkie zdjęcia jak leci (sama to robię, niestety), wtedy naprawdę będą przebijać się dobre i ciekawe zdjęcia. Podróże powinny pozostać bliskie i dalekie, bo czasami maleńka podróż do Pipidówka opisana ze swadą może być znacznie ciekawsza niż tasiemiec relacjonujący minuta po minucie podróż na koniec świata.
Ostatnia prośba...nie przenoście osobistych animozji do publicznych dyskusji. U czytających a niezaangażowanych po żadnej stronie budzi to niesmak.
-
Marku, zaczne moze od ciut starszego wpisu Twojego autorstwa. Nie bardzo kojarze abym kiedykolwiek napisal czy tez nawet sugerowal jakoby relacje Hooltayki byly slabe. Wrecz przeciwnie, uwazam, ze dziewczyna ma talent pisarski i pisze bardzo ciekawie, a moje komentarze to potwierdzajace mozna znalezc pod jej podrozami. Ponizej cytuje Twoj wpis, ktorego nie za bardzo rozumiem:
""Wracajac jednak do bzdury, ktora napisales o Natalii...zadna z podrozy tej userki nie nadaje sie na pierwsza strone?.....http://kolumber.pl/u/hooltayka. Zastanow sie prosze dobrze, zanim cokolwiek w przyszlosci na[piszesz, gdyz konsekwencja tego, co dla przykladu napisales o Natalii jest to, ze albumy Hooltayki sa po prostu slabe, albo co najwyzej srednie. Polecam tutaj indukcje logiczna.""
Mowiac o "flattery" mialem na mysli, ze w poprzednich odslonach Twoje zdjecia pojawialy sie na okladce Kolumbera, wiec posadzanie Natalii o nepotyzm wlasnie sugerowalo, ze sam jestes jej znajomym a nie chcesz by w ten sposob Twoje zdjecia pojawialy sie na froncie.
PannaMarta rzeczywiscie z jakiegos wzgledu znalazla sie wsrod aktywnych Kolumberowiczow, ale skoro od kilku lat w ogole sie tu nie udziela, to tym bardziej nie moge zrozumiec dlaczego Natalia mialaby ją ze swoich prywatnych pobudek reklamowac... Podejrzewam, ze tak sie raczej dzieje w wyniku jakichs bledow technicznych czy tez programowych.
Natomiast, owszem, zgadzam sie, podobnie jak i reszta wpisujacych sie pod spodem Kolumberowiczow, ze Kolumberowi przydalaby sie czestsza i bardziej wnikliwa opieka przy wymianie zdjec i podrozy a takze szybsze reagowanie na prosby.
Rozumiem, ze maja nastapic zmiany, wiec na nie czekam majac nadzieje, ze wkrotce nastapia...
-
Smoku dalej twierdzisz jaka sprawiedliwa adminka jest Natalia? :) Z przyjemnoscia przytocze przyklady.
-
Jak tam Natalio? Nosek bardzo urosl? Niedlugo po Twoich lgarstwach tak urosnie, ze sie ruszyc nie bedziesz mogla. Przypomnij mi prosze - jakimi kryteriami sie kierujesz klamczucho? Iwona - przeciez PMarta aktywna nie byla nigdy. Caly ten temat tutaj to lgarstwo pospolite osoby, ktora mija sie z prawda nalogowo.
-
Zawsze możesz podziękować za komentarze, które mogą być podstawą do wymiany poglądów i opinii. Poza tym uważam, że znacznie istotniejsze jest ilu osobom podobało się zdjęcie (plusy) niż to, kto je postawił. Bo jeśli ma coś do powiedzenia zwyczajnie napisze komentarz. O plusach nie wiesz, czy są prawdziwą akceptacją zdjęcia, czy tylko kurtuazyjnym, zdawkowym gestem. Tak więc podtrzymuję swoje zdanie w tej sprawie.
-
Ania na sadach, w zasadzie się zgadzam, ale jednak lubię wiedzieć, kto i które moje zdjęcie ocenił, lubię tej osobie podziękować lub z nią na ten temat porozmawiać, brakowałoby mi tej informacji. Będę się upierać, że takie rzeczy można byłoby zawrzeć w ustawieniach - kto chce, mógłby dostawać powiadomienia, kto nie ten by ich nie otrzymywał.
Co do animozji, lubię nie lubię, wycieczek osobistych i tak dalej absolutnie się zgadzam że powinniśmy się starać, żeby ich tu nie było. -
Aniunasadach,jak najbardziej się zgadzam się z każdym Twoim słowem,które napisałaś.
Dziękuję-) -
Marku, mysle, ze rozbieznosc naszych pogladow bierze sie z rozbieznosci w naszych obserwacjach. Odnosze silne wrazenie, ze wlasnie na pierwszej stronie znalazlo sie kilka podrozy Hooltayki. Nie robilem nigdy specyficznych notatek w tym wzgledzie, wiec nie jestem Ci w stanie przytoczyc ani dat ani wyszczegolnic ktore to podroze czy zdjecia z Waszych podrozy sie znalazly na pierwszej stronie. Moje stanowisko i slowa wynikaly wlasnie z moich obserwacji. Jesli chodzi o moje podroze, to akurat nie przypominam sobie aby rzeczywiscie wszystkie ukazaly sie na pierwszej stronie, niemniej przyznaje, ze faktycznie niektore rzeczywiscie ku mojej duzej radosci pokazaly sie na pierwszej stronie.
-
No to Smoku troszke logiki...Uwazasz, ze Natalia "Do tej pory Natalia w zaden sposob nie pokazala, ze w jakikolwiek sposob kierowala sie swoimi personalnymi symapatiami przy wyborze zdjec czy podrozy i mysle, ze tak pozostanie.".
Dotychczas zaden album Hooltayki, nie znalazl sie na pierwszej stronie. Od jej dolaczenia do strony Kolumber.pl jesli dobrze pamietam, wszystkie Twoje sie znalazly. Ba znalazlo sie miejsce na ta podroz: http://kolumber.pl/g/147796-No%20worries%20;) zadna z czesci australijskich Hooltayki jednak nie dostapila zaszczytu :) nawet ta http://kolumber.pl/g/146874-P%C3%B3%C5%82%20roku%20%20w%20podr%C3%B3%C5%BCy a to chyba najciekawsza i najlepiej zilustrowana podroz , jaka sie tutaj w ostatnim roku ukazala - czyz nie? mam nadzieje, ze zobrazowalem Ci to, ze Twoje pierwsze stwierdzenia o Natalii i to, co napisales o Hooltayce wykluczaja sie wzajemnie, z czego wniosek, ze obie odpowiedzi nie moga byc prawda.
-
I jeszcze jedno. Niech przemawiają piękne i ciekawe obrazy. Mam kilka wcześniejszych podróży ( z mojego punktu widzenia bardzo ciekawych) ale tu nie trafią. Właśnie dlatego, że zdjęcia z tych podróży nie spełniły moich oczekiwań. Nie będę nimi zadręczać oglądających. Pozostaną w prywatnych zbiorach..
-
Moich kilka uwag:
Upiorne jest to ciągłe dziękowanie za wizytę, stawianie plusów na plusy (sama to robię, bo przyjęłam panujący tu zwyczaj). Powiadomienia powinny być tylko o komentarzach, to w zupełności wystarczy.Oceniający zdjęcia i podróże niech zostaną anonimowi (chodzi o tzw. plusy), uwolni nas to wtedy od konieczności odwdzięczania się za wizytę w galerii. Prośba, wyhamujmy ze stawianiem plusów na wszystkie zdjęcia jak leci (sama to robię, niestety), wtedy naprawdę będą przebijać się dobre i ciekawe zdjęcia. Podróże powinny pozostać bliskie i dalekie, bo czasami maleńka podróż do Pipidówka opisana ze swadą może być znacznie ciekawsza niż tasiemiec relacjonujący minuta po minucie podróż na koniec świata.
Ostatnia prośba...nie przenoście osobistych animozji do publicznych dyskusji. U czytających a niezaangażowanych po żadnej stronie budzi to niesmak. -
Marku, zaczne moze od ciut starszego wpisu Twojego autorstwa. Nie bardzo kojarze abym kiedykolwiek napisal czy tez nawet sugerowal jakoby relacje Hooltayki byly slabe. Wrecz przeciwnie, uwazam, ze dziewczyna ma talent pisarski i pisze bardzo ciekawie, a moje komentarze to potwierdzajace mozna znalezc pod jej podrozami. Ponizej cytuje Twoj wpis, ktorego nie za bardzo rozumiem:
""Wracajac jednak do bzdury, ktora napisales o Natalii...zadna z podrozy tej userki nie nadaje sie na pierwsza strone?.....http://kolumber.pl/u/hooltayka. Zastanow sie prosze dobrze, zanim cokolwiek w przyszlosci na[piszesz, gdyz konsekwencja tego, co dla przykladu napisales o Natalii jest to, ze albumy Hooltayki sa po prostu slabe, albo co najwyzej srednie. Polecam tutaj indukcje logiczna.""
Mowiac o "flattery" mialem na mysli, ze w poprzednich odslonach Twoje zdjecia pojawialy sie na okladce Kolumbera, wiec posadzanie Natalii o nepotyzm wlasnie sugerowalo, ze sam jestes jej znajomym a nie chcesz by w ten sposob Twoje zdjecia pojawialy sie na froncie.
PannaMarta rzeczywiscie z jakiegos wzgledu znalazla sie wsrod aktywnych Kolumberowiczow, ale skoro od kilku lat w ogole sie tu nie udziela, to tym bardziej nie moge zrozumiec dlaczego Natalia mialaby ją ze swoich prywatnych pobudek reklamowac... Podejrzewam, ze tak sie raczej dzieje w wyniku jakichs bledow technicznych czy tez programowych.
Natomiast, owszem, zgadzam sie, podobnie jak i reszta wpisujacych sie pod spodem Kolumberowiczow, ze Kolumberowi przydalaby sie czestsza i bardziej wnikliwa opieka przy wymianie zdjec i podrozy a takze szybsze reagowanie na prosby.
Rozumiem, ze maja nastapic zmiany, wiec na nie czekam majac nadzieje, ze wkrotce nastapia... -
Smoku dalej twierdzisz jaka sprawiedliwa adminka jest Natalia? :) Z przyjemnoscia przytocze przyklady.
-
Jak tam Natalio? Nosek bardzo urosl? Niedlugo po Twoich lgarstwach tak urosnie, ze sie ruszyc nie bedziesz mogla. Przypomnij mi prosze - jakimi kryteriami sie kierujesz klamczucho? Iwona - przeciez PMarta aktywna nie byla nigdy. Caly ten temat tutaj to lgarstwo pospolite osoby, ktora mija sie z prawda nalogowo.