-
-
- Imię: Anna
- Nazwisko: Marchlik
- Płeć: kobieta
- Wiek: 44
- Skąd: Sewilla, Hiszpania, Europa
- Punkty: 1746 (za co punkty)
-
10 punktów za rejestrację
225 za 3 podróże
1440 za 72 zdjęcia
71 za 56 ocenionych komentarzy
Otrzymane komentarze
Napisane komentarze
-
Użytkownik aniam81
Ostatnie podróże aniam81
-
Sewilijska zaduma nad życiem i śmie ... (2610 km)
Miejsca: Sewilla Podróż ma 42 zdjęciaVejer de la Frontera- andaluzyjskie ...
Miejsca: Vejer de la Frontera Podróż ma 18 zdjęć -
TAM, GDZIE ZATRZYMAŁ SIĘ CZAS...El ...
Miejsca: El Rocío Podróż ma 12 zdjęć
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Komentarze
-
Dziękuję Aniu za spacer po Mediolanie:) uściski dla Ciebie:)
-
Dziękuję za odwiedziny i wspólny spacer po Kubie, jeszcze dorzucę kilka punktów, zapraszam ponownie!
-
nie ano tylko Anno :P
-
Ano:)
-
no to się teraz posypie jak z rękawa.. ;P
-
hello, hello:) w koncu sie zorientowalam jak dodawac znajomych:)
-
bry :) dziękuję za zaproszenie, miło mi :) witam wśród znajomych :)
-
serdecznie dziekuje Ci za odwiedziny Ekwadoru i plusiki :-)
-
A ja dzieki Twoim fotografiom chyba w tym tygodniu znow sie wybiore do Alkazaru....:)
-
Aniu, bardzo mnie ucieszyły Twoje słowa po zdjęciem z okiennicą. Ja byłem tam niestety tylko raz
i musiałem zachować jego obraz na zdjęciach, żeby do niego wracać. Alcazar jest piękny bez względu na to jak go się pokaże... i dla mnie to taka Alhambra w pigułce, w dodatku miejscami lepiej zachowana :))
Bardzo dziękuję za tyle plusików :) -
kto pyta wielbłądzi! a to jak znalazł w maroku;-)
-
Hmm, moze podpytam pana od mojej ulubionej marokanskiej herbaciarni:)
-
nigdy nic nie wiadomo, bo nawet sami twórcy tych społeczności zastrzegają, że przy wyborze "gospodarza" trzeba przede wszystkim kierować się zdrowym rozsądkem, ale... masz komentarze i opinie, możesz napisać mejla i coś wysondować. i rzecz najważniejsza: to są społeczności pasjonatów i wszelkiej maści ludzi pozytywnie zakręconych, więc szanse że trafisz na kogoś niefajnego, są raczej nikłe.
poza tym, skoromieszkasz w hiszpanii, powinnas znać jakichs marokańczyków, przecież ich tam jest co najmniej tyle, co nas w uk;-) jesli masz kogoś zaufanego, albo ktoś zaufany ma kogoś zaufanego, to może poleci ci kogos na miejscu? świat jest teraz tak maly, ze wszędzie znajdziesz kogoś znajomego:-) -
Super, dzieki:-) mam nadzieje, ze nie trafir do innej masci natreta :D
-
http://www.couchsurfing.org/
http://www.hospitalityclub.org/
:-D -
ooo, calkiem fajny pomysl! a znasz jakies miejsce godne polecenia, by takich ludzi szukac?
-
hmm... nie wiem... możesz spróbować, ale... przynajmniej w marrakeszu zdziwisz się, że zakrywanie czegokolwiek nie jest az tak powszechne jak moze sie wydawać. na ulicy bez problemu spotkasz laski ubrane zarówno po europejsku [czyt. normalnie] jak i niemal półnagie, pasujące raczej do jakiejś latynoskiej dyskoteki niż o arabskiego miasta.
ale moze spróbuj czegoś innego... couchsurfing albo hospitality club. nie musisz u nikogo nocować jeśli ci to nie odpowiada, ale znajdziesz tam też mnóstwo osób, które chętnie umówią się na kawę albo zaoferują pokazanie miasta (siłą rzeczy z trochę innej, prawdziwszej strony). może to jest jakas opcja? -
a sluchaj, moze glupie pytanie; warto przebrac sie w jakis ichniejszy stroj, zakryc twarz i udawac lokalsa? dadza spokoj na jemaa/i nie tylko? jakos nielubie natretow:)
-
nie wiem... ja chyba jestem taki straszny, że wystarczy żebym rzucił kilka spojrzeń i jestem (w miarę) wolny od natrętów:-) dlatego jemaa jakoś szczególnie źle nie wspomnam. ale zdecydowanie lepsze są suki. im dalej od placu, tym lepiej. tyle że naprawdę łatwo się tam zgubić:-)
-
mam nadzieje, ze moj wyjazd do marakeszu to kwestia co najwyzej miesiecy...w kazdym badz razie jak bede miala bilety to sie odezwe zeby dokladnie upewnic sie gdzie jest trio:)
szkoda tylko, ze malo kto pozytywnie ocenia jemaa, jakos zawsze marzylam o tym miejscu a tu wyglada bardziej na lokalna cepelie do zdzierania kasy:(
Ale henne u Czarnej zrobie:)) -
jakieś półtora roku temu koleś próbował namierzyc "trio latino" ale mu się nie dało. chociaż... zawsze powątpiewałem w jego zdolności nawigacyjne;-) a knajpkę polecam o tyle, ze w marrakeszu naprawdę trudno znaleźć miejscówke na piwo. my w każdym razie innej nie znaleźliśmy (wyłączając bar w naszym hotelu, ale hotelowe bary sie nie liczą;-)
-
hola, hola, i bardzo ciekawy okazal sie ten Twoj marakesz:) jak pojade, na pewno pojde na piwo do Waszego baru latino:)
-
!hola chavita!;-) mil gracias za rzut oka na "mój" marrakesz:-)
-
:))
-
Ohh, muchas gracias! Jak milo :-)
-
Aniu! W Dniu Kobiet życzę Ci, cobyś fikała flamenco lepiej, niż primabaleriny wyczyniają swoje harce na scenie! :) Wszystkiego co najlepsze! :)
Pozdrawiam :) -
Wlasciwie to zobacz sobie jak sie tanczy SEVILLANAS, taka ludowa odmiane flamenco. Andaluzyjczycy niebardzo umieja tanczyc to prawdziwe, klasyczne flamenco, ale juz sevillanas tak, ojj tak :)
I wlasnie ucze sie sevillanas na Ferie de Abril, o ktorej Agnieszka tak fajnie napisala swego czasu:) -
aż sobie poszukam, jak to ma wyglądać.. chodziłem kiedyś do szkoły tańca, ale flamenco tam nie uczyli..
stare dzieje.. -
Nic w tym fikusnego:( od trzech tygodni sie ucze i moje machanie rekoma wyglada jak przeganianie much, a nie jak sztuka:( mozna sie zalamac:/
-
ależ oczywiście! :D
wprawdzie flamenco jeszcze nie próbowałem, ale brzmi fikuśnie :D -
impreza bedzie, jak Aga przyjedzie do Sewilli na Ferie:) chetny do poflamencowania?:-)
-
gratulacje!!! :D
no to trzeba z tej okazji urządzić imprezę ;P -
i sa rezultaty!!! a niech wie caly Kolumber- jestes najlepsza w grupieeeeee!!! :))
-
Cześć Aniu:) miłego klikania! ja nadrabiam zaległości, bo przez ubiegły tydzień odpuściłam sobie Kolumbera na rzecz wkuwania słówek :)
-
Witaj :) dziękuję za wizytę :)
-
Byłem na blogu.....podobało mi się :)
-
witam, witam, bracie-piracie:) i zapraszam do odkrywania Andaluzji:) zrabujemy Giralde??:)
pozdrawiam! -
Dzieńdoberek :) Witamy na pokładzie najabrdziej pirackiego podróżniczego portalu ;)
Pozdrawiam :) -
Witam i rowniez pozdrawiam! :-)
Bardzo podobaly mi sie relacje....szczególnie z Maroka!! Mimo, ze mam je niemal na wyciagniecie reki z poludnia Hiszpanii, jakos nie udalo mi sie tam jeszcze dotrzec...Mam nadzieje, ze juz niedlugo bedziemy mogly powymieniac, droga imienniczko, nasze wrazenia z tego kraju:)
Pozdrawiam!! -
Aniu, dziękuję serdecznie za wizytę i plusy:)
No i miło mi powitać moją imienniczkę na Kolumberze:)
Pozdrawiam. -
Hejjj Agus:))) Jej, ile plusików:) Nie uwierzysz ale tu juz szal przygotowan do Ferii!!! Jeszcze nie caset, ani faroslas, ale...sklepy z materialami do trajes de flamenca, oblezone!!! wiem, bo próbowalam cos kupic w piatek:D Nastepny post bedzie w tym przygotowawczym klimacie:)
A Panowie, oczywiscie, przyjeli cieplo, az sie chce dalej pisac:D
Buzka, Agus!....i wiesz, ze jestem tutaj dzieki Tobie:))) i calkiem tu milo:))) -
Witaj Aniu :) baaaaaaardzo się cieszę, że dołączyłaś do naszego grona :) widzę, że ciepłe powitanie ze strony "starych" kolumberowiczów już było :) panowie zawsze na posterunku :)
ja odliczam dni do kwietnia w słonecznej Sewilli :) -
latem, to nie dziwne ):
-
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
-
Ja za to latem zawsze uciekam z Sewilli do Polski....jade w Bory Tucholskie, czy po prostu do domu i ze wspólczuciem mysle o tych co zostali z +45C...:-)
-
-5 jest, bo się ociepliło :) niedawno było -20 brr.... :) Fajnie Ci, zazdroszczę już, ale tak miło
-
tak myślę, że łajdaczka przedłużyła sobie wakacje....
-
-5C po 3 latach w Andaluzji brzmi juz hardcorowo:-)
Dino, nie przejmuj sie, walizka pozwiedza swiat i wróci, hehe:-) -
no dobrze....w Miami wczoraj padało... ale było 24 C
gdybym nie zabrał polara do samolotu to bym zamarzł w polo na Okęciu... walizka mi zaginęła.... :(((( -
eh... u nas tylko -5 dzisiaj, ale wieje :)