Pajak, okolice Antsirabe

Komentarze

2. 
   s.wawelski (23.02.2011 22:31)

   Ja od pająków też z daleka... dobrze, ze mialem zoom :-))
3. 
   czerwony_arbuz (23.02.2011 22:26) +1

   hmm..., no takiego pająka nie chciałabym spotkać na swojej drodze .... brrr ...
4. 
   treize (24.11.2010 23:49) +1

   Smoku, na pewno skorzystam z zaproszenia
   w swoim czasie :)
   oraz: z góry dziękuję :):)
5. 
   s.wawelski (24.11.2010 23:23) +2

   Powiedziałbym, że to zwyczaj dość osobliwy :-) Niemniej osobliwy jest zwyczaj na Celebesie (Wśród łowców uśmiechu) - wiec jako lekturę uzupełniającą zapraszam Cie i tam :-)
6. 
   treize (24.11.2010 23:19) +1

   mimo wszystko, to niesamowity zwyczaj
   ( aż mną wstrząsnęło )
7. 
   s.wawelski (24.11.2010 23:15) +1

   Zmienia się w zasadzie tylko pierwszą powłokę, czyli widać tylko zarys zwłok wewnatrz zawinietych płócien.
8. 
   treize (24.11.2010 23:12) +1

   jeżeli to co ileś lat przewijanie ( bez uprzedniego " zakonserwowania " ),
   to dość makrabryczny obrządek
   
9. 
   s.wawelski (24.11.2010 22:22) +1

   Pierwsi mieszkańcy Madagaskaru - plemie Merina, przybyli okolo 2000 lat temu z wysp obecnej Indonezji przywożąc z sobą pewnie i róxne zwyczaje, które z czasem uległy pewnym przemianom. Chodzi tu chyba o kontakt ze zmarłym, ktory sie objawia właśnie w ten sposób. Nie wiem jednak czy jest znana dokladna historia tego obrządku...
10. 
    treize (24.11.2010 21:41) +1

    I całe szczęście Smoku,że stałeś po drugiej stronie pajęczyny -
    inaczej nie byłoby tego zdjęcia ;)
    Przy okazji zapytam - chyba to nie dotyczy plemienia Sakalava - wiesz coś więcej
    na temat szokującego obrządku przewijania zmarłych?
11. 
    s.wawelski (19.11.2010 22:58) +1

    Mialem sie na baczności i na wszelki wypadek stalem po drugiej stronoie pajęczyny :-)
12. 
    treize (19.11.2010 21:44) +1

    pajączki są fajne,ale ten " starogrobnik "
    jakoś nie robi dobrego wrażenia