Komentarze
-
I dlatego przy tej podróży zostawię na to miejsce :)
-
często tak jest:) Nie zwiedziłaś całej wyspy Evii, bo część czasu poświęciłaś na inne wyspy na południu, wiec jest powód, aby wrócić:) Mam nadzieję, że ci się uda:)
-
Taki miałam plan i obiecałam tej kobiecie , że nie będę obojętna na ten ciekawy skrawek ziemii :)
Tak naprawdę chciałabym tak powrócic, bo czuję duuuży niedosyt -
dobrze robisz Marto że jeździsz w mniej znane części Grecji, je opisujesz i polecasz, o to chodzi, aby inni nasi rodacy zechcieli jeździć w ciekawe części danego kraju, ale nie tak oklepane...Doceniam to:) Mam nadzieję, że Twoja relacja i reklama Evii do tego się przypiszą:)
-
Musze powiedziec, że ani razu Niemców nie spotkałam.
Będąc na Korfu byli na każdym kroku.
Grecy mówili , że odczuwają antykampanię ...... nie wiem czy powinnam o tym tak jawnie pisac?
Każdy chyba się domyśla o co chodzi dlatego ta Pani w sklepie prosiła mnie abym Evię polecała znajomym :) -
wow, to mnie zaskoczyłaś...nie sądziłem, że tyle grecko-polskich par jest i wykorzystywać można to tak pożytecznie do reklamy:) Super:) Dobrze wiedzieć coś takiego, niż tysięczną tablicę po niemiecku, rosyjsku, francusku czy rosyjsku...
-
Bo to małżeństwo polsko- greckie prowadzi a parę ulic dalej polsko-grecki sklep inna para prowadzi :)
-
Miło coś takiego zobaczyć:) Tym bardziej, że najczęściej takie zaproszenie przy ulicy są pisane w języku niemieckim, rosyjskim.
-
A u nich taniutko..... słowo:))
Ale my wykupiliśmy Miśka spod marketu :D -
...rujnacja!...
-
Pewnie greckie Mythos serwują , u nas po 7 pln :))
-
...ale piwa ani greckie, ani polskie serwują!...
-
ale nie byliśmy u nich-budżet nie pozwolił :))
-
swojsko :)