Do skutku można mówic Powsinogo, do skutku :-))
Na apropos: mój znajomy, stary taternik opowiadał mi jak to kiedyś instruktor oblał grupę kursantów przy pomocy niewinnego pytania: po co wbija się hak. Nikt nie wiedział. Instruktor oschle wyjaśnił: po ucho wbija się hak, po ucho :-)
Na apropos: mój znajomy, stary taternik opowiadał mi jak to kiedyś instruktor oblał grupę kursantów przy pomocy niewinnego pytania: po co wbija się hak. Nikt nie wiedział. Instruktor oschle wyjaśnił: po ucho wbija się hak, po ucho :-)