Komentarze
-
podzielam Twoje zdanie, ale dla moich dzieci miejsce było bardzo interesujące
-
W Pinnaweli akurat zamierzenie nie byłem, nie hołduję miejscom gdzie synonim dzikości - słoń, tłuczony jest bosakiem w łeb i więziony na łańcuchach. Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu jego dumna i wolna postawa widziana chociążby w PN Yala