• 55
  • "Posłusznie melduję panie oberlejtnant, że znowuż jestem". Arnold Layne w roli pucybuta porucznika Lukasza. Mam cichą nadzieję, że wyglądam równie głupawo jak Szwejk ;-)).

Komentarze

  1. pt.janicki
    pt.janicki (16.05.2016 21:11) +1
    ...ale tu te kwiatki a lewym uchem idą z pomocą! ... :-) ...
  2. arnold.layne
    arnold.layne (24.02.2010 18:52) +2
    :-))
    Ale sam wygląd to nie wszystko ;-)
  3. pt.janicki
    pt.janicki (23.02.2010 21:58) +2
    ...w sumie masz rację Arnoldzie, przyrównanie do głupowatości Szwejka to komplement! :-) ...
  4. arnold.layne
    arnold.layne (23.02.2010 21:16) +2
    Potwierdzić moje słowa Piotrze, potwierdzić ;-))
  5. pt.janicki
    pt.janicki (23.02.2010 21:15) +2
    ...jak by tu powiedzieć, żeby prawdę zachować i grzeczności nie uchybić...
  6. lmichorowski
    lmichorowski (22.02.2010 20:41) +2
    Jak wspomniałeś Szwejka i porucznika Lukasza, to przypomniała mi się jeszcze jedna barwna postać, mianowicie feldkurat (nomen omen) Katz. Piszę nomen omen, bo sam Szwejk tak charakteryzował wojskowych c-k kapelanów: "Każdy z tych feldkuratów, niższej albo wyższej rangi, ma już taki talent od Boga, że schla się przy każdej sposobności, jak nie przymierzając nieme stworzenie".
arnold.layne

arnold.layne

Robert K
Punkty: 60898