• Niedzwiadki
  • Wreszcie zobaczyłam niedźwiadki. Ich mama do zdjęć pozować nie chciała.

Komentarze

  1. lmichorowski
    lmichorowski (12.01.2010 12:52) +1
    Gratulacje! Mnie w USA nie udało się zaliczyć niedźwiedzia. Widzieliśmy i wapiti, i bizony, i kojoty, ale misia - nie. Choć mieliśmy szanse, bo już rozbijaliśmy namiot na puściutkim polu campingowym koło Pahaska (przy wschodnim wjeździe do Yellowstone), ale żona zauważyła tablicę z napisem "Warning. Grizzly frequented area. Camping at your own risk." i nie zdecydowała się na to ryzyko.
  2. jendell
    jendell (06.01.2010 20:57) +2
    Strażnika nie było, za to pełno ludzi dookoła. Misiowa mama była obok i zdrapywała korę z tego powalonego pnia, pewnie dobierała się do korników XXXL. Większość niedźwiedzi w tych parkach jest przyzwyczajona do obecności ludzi. Zresztą niedźwiedzie czarne, żywią się głownie roślinami i nie są zbytnio agresywne. Ta trójka wogóle nie zwracała uwagi na ludzi, i wszyscy utrzymywali dość spory dystans, nikt nie krzyczał, nikt nie biegał. Dla tych misiów to chyba codzienność
  3. s.wawelski
    s.wawelski (06.01.2010 18:00) +1
    Opowiedz nam troszke o okolicznosciach robienia tego zdjecia.
  4. s.wawelski
    s.wawelski (06.01.2010 17:59) +1
    Lubimy wszystkie misie!
  5. kanguria
    kanguria (06.01.2010 14:57) +1
    Brawo, mnie w Yellowstone nie udało się "upolować" niedźwiedzia :(
  6. dino
    dino (06.01.2010 14:24) +1
    można tu robić taaaakie zdjęcia......nie moje:
    http://www.pbase.com/zylen/image/52939326

    autorka była bardzo blisko zwierzaków.....i jeszcze ta mgła :)
jendell

jendell

Monika
Punkty: 3212