Komentarze

  1. zfiesz
    zfiesz (06.12.2009 0:02) +1
    prawie w piżamce? hmmm... znaczy co? że już zdjęłaś codzienne (tudzież sobotnie) ciuchy, ale jeszcze nie zdążyłaś nałożyć piżamki?;-)
  2. kubdu
    kubdu (05.12.2009 23:53) +1
    Ale ja już po kolacji i prawie w piżamce.
  3. zfiesz
    zfiesz (05.12.2009 23:49) +1
    uhm... a co? reflektujesz?:-)
  4. kubdu
    kubdu (05.12.2009 23:32) +1
    ziemniaczana, mówisz ?
  5. zfiesz
    zfiesz (02.12.2009 22:16) +1
    w sierpniu byłem tam drugi raz, ale znowu tylko się prześlizgnąłem... babka ziemniaczana była ważniejsza;-)
  6. kubdu
    kubdu (02.12.2009 16:59)
    Bombowe !
  7. zfiesz
    zfiesz (09.06.2009 2:29)
    to czekam na relacje;-)
  8. tusiaiwojtek
    tusiaiwojtek (09.06.2009 0:16)
    Muszę tam pojechać- do korzeni:)
  9. zfiesz
    zfiesz (08.06.2009 23:51)
    ale to już niczego nie zmieni żabciu:-)
  10. chinska_zaba
    chinska_zaba (08.06.2009 23:41) +2
    straszne ;p ja mogę swojego zabrać, powiedz tylko słowo ;p
  11. zfiesz
    zfiesz (08.06.2009 23:36)
    i już nie osiem:-(
  12. dingo11
    dingo11 (08.06.2009 21:25) +1
    tak czy owak super klimaty !
  13. zfiesz
    zfiesz (08.06.2009 17:48)
    ano osiem:-) dzięki:-)
  14. dino
    dino (08.06.2009 17:33) +1
    nr OSIEM :)
  15. zfiesz
    zfiesz (08.06.2009 17:30)
    ło dzizas! krynki na pierwszej stronie, jako "supermiejsce". hmmm... lekkie nadużycie;-)
  16. zfiesz
    zfiesz (04.06.2009 23:11)
    duże miasto? hmmm...czy myślimy o tych samych krynkach?;-) btw... kolumberowa mapka znów zawiodła i zamiast nad granicą, gdzie w rzeczywistości leżą, umiejscowiła je gdzieś "w głębi lądu"...
  17. tusiaiwojtek
    tusiaiwojtek (04.06.2009 23:08) +1
    Och, jak mi się zrobiło nostalgicznie... Moja prababcia urodziła się w Krynkach. Wtedy to była nobilitacja- Krynki duże miasto, nie to co jakieś wsie pobliskie....
zfiesz

zfiesz

Zwierz Meksykański
Punkty: 143738