Komentarze
-
pamiętam jak się nad tym zastanawiałam z koleżanką i dziwiłyśmy jak udało się go wciągnąc właśnie a potem wyciągnęłyśmy bloki i zaczełyśmy rysowac zapominając o naszych pytaniach. To magiczne miejsce wtedy te wszystkie krzaki zakwitły na różowo- było bajecznie i kolorowo :))
-
...miałem chyba 7 czy 8 lat jak zobaczyłem pierwszy raz ten kościółek, a jak jeszcze się dowiedziałem, że został przywieziony z Norwegii to zacząłem sobie wyobrażać statek, na którym go transportowano...
...do dziś nie dałem rady go sobie wyobrazić, a tu jeszcze trzeba go było przewieźć z portu i wciągnąć na górę!