- 10
Londyńskie wystawy 2009 13
Podróż: Londyn - powitanie jesieni 2009
Miejsce:
Londyn, Anglia, Wielka Brytania, Europa
Komentarze
-
:))
-
...na szczęści, Leszku, tutaj Pani Janicka była obok, a ja nigdzie nie dzwoniłem! ... ;-) ...
-
Ja z kolei w jednym z amerykańskich miasteczek spotkałem taką tabliczkę: http://kolumber.pl/photos/show/golist:145211/page:307
Czyżby chodziło o odstresowanie pań i zagłuszenie ewentualnych wyrzutów sumienia? -
Babaleno, na szczęście w Londynie oprócz takich sklepów są i outlety, i w nich wyprzedaże...
...zatem zawsze coś można fajnego trafić ... :-) ... -
czy zakupy były udane.
-
Wystarczy mi Osobista... :-), "na własnej piersi wyhodowana" ;-)
-
..czyżbyś gdzieś słyszał Panią Janicką?
-
Stres to chyba dopiero w domu i zakłopotanie zarazem:
"kochanie, jak myślisz na pewno mi lepiej w tej różowej?, a zielona nie była by lepsza?"
"Wiesz... szkoda, że spodni do tego nie wzięłam, a może zadzwonię żeby mi odłożyli..."
itp. Prawda? -
...myślisz Czarmir, że zakupy to moment wyluzowania dla płci najpiękniejszej? Wydaje mi się, że stres wtedy jest ogromny ... :-) ...
-
To też kolejny powód "wyluzowania" szczególnie dla pań ;-).
-
...nie rozumieją że traktujemy zakupy terapeutycznie. No, niektórzy rozumieją.
-
...to nic dobrego! Tak Patrycjo chciałaś powiedzieć? Wyrzuć to z siebie... :-) ...
-
O Panią Janicką, sklep czy stan swojego portfela? ;) Mężczyźni...
-
...ja przechodząc koło niego z Panią Janicką trochę się bałem...
-
Tego sklepu się nie boję ;)
-
u nas też takie są, wiem coś o tym :)
-
Podziemne sklepy, mnóstwo ich tam, prawda? Pozdrawiam.
-
...w zasadzie się zgadzam, pod warunkiem, że mówimy o płci pięknej, ...bo ja to najchętniej gazety...
-
Także przed pracą, w trakcie i po ;-)