Komentarze
-
piękny domek! Oby takich jak najwięcej pozostało tam:)
-
cu
-
to przyjemności z egzotyką. spadam
-
gospodyni niestety pracuje:-(
-
do gospodyni to może idź już teraz (niekoniecznie na pogawędkę o ziółkach), bo trochę późno się zrobiło. pozdrawiam, pa
-
chmiel na pewno... o innych "ziółkach" będę musiał pogadać z gospodynią;-)
-
a wartość ozdobna? A co do wartości użytkowej - będą ziółka?
-
biorąc pod uwagę ich znikomą wartość użytkową... nie jestem pewny;-)
-
a to na pewno. To bratki też będą?
-
takie dorodne, gęste i wyrośnięte? trochę większy niż bratki;-)
-
nie taki znowu duży.
-
malwy mogą być! przynajmniej cień dają;-)
-
ale co do malw jesteśmy umówieni?
-
może jeszcze nad tym pomyślę;-)
-
no dobra z atrapki można zrezygnować (też nie lubię krasnali itp, to akurat studnia pasowałaby do całości). No ale to Twoja panderoza.
-
o nie! atrapy odpadają! szczerze mówiąc wszelkie wiatraki, żurawie, itp, które robią za ozdóbki irytują mnie tak samo jak ohydne krasnale ogrodowe i są dla mnie wyrazem całkowitego braku smaku:-)
-
i studnią z żurawiem na podwórku (a jak będziesz miał wodociągi i kanalizę to przynajmniej atrapkę studni)
-
jeszcze jakieś sugestie? jestem otwarty!:-)
-
i z malwami u płota
-
a to tak! u siebie będę miał skansen pełną gębą!:-) z obowiązkowymi firankami i pelargoniami:-)
-
no ale jak już nabędziesz taki domek, to wszystko w Twoich łapkach
-
fakt... pomysł z podziemnymi kablami też przyszedł mi do głowy. ale niestety, nie ja decyduję:-)
-
bez elektryki trudno żyć, ale jakby ją doprowadzić pod ziemią, druty nie szpeciłyby takich pięknych widoczków (wiem, wiem, samo życie)
-
...nie byłoby prawdziwie renato. a nie o to przecież chodzi, prawda?:-)
-
jak by tak jeszcze kable poodcinać.....
-
czyli ty masz się dobrze?;-) ja tam nie miałbym nic przeciwko takiemu domkowi:-)
-
domek marzenie-,,moja mama by zwariowała "