Wykorzystujemy pliki cookie, aby dostosować serwis do Twoich potrzeb. Możesz nie wyrazić zgody przez ustawienia przeglądarki internetowej. Szczegóły >
zamknij
-
-
- "wędrujemy, podziwiając przyrodę..." podpowiada przewodnik. my nie wędrowaliśmy i nie podziwialiśmy przyrody - przynajmniej nie w takim sensie, jaki kryje się zapewne w zaleceniu przewodnika. my... spierdzielaliśmy na dół przed burzą, która już na wstępie robiła piorunujące wrażenie.
właśnie tak - zamiast zejść spacerem do czerwonej doliny - zbiegliśmy. wiało, deszcz dosłownie deptał nam po piętach - miało nas to uratować, lecz jak łatwo sobie wyobrazić - zgubiliśmy w tych czerwonych pięknościach dróżkę...