Komentarze
-
Mimo,że Mediolan jest bliski memu sercu z uwagi na tam mający siedzibę ukochany klub AC MILAN, to samo miasto średnio mi się podobało. Oczywiście wspaniałe Duomo i Castello Sforzesco budzą wrażenie, ale samo miasto, nie bardzo mnie intrygowało. Natomiast Genua - bombowa. Te stare kamieniczki schodzące wprost do morza, niesamowite. W dodatku czuć w tym mieście historię, przechadzając się starymi uliczkami wprost do nozdrzy dochodzi woń ,jakby to rzec, stęchlizny, woń starych czasów, czasów Kolumba. Genua to jedno z moich ulubionych miejsc, zaraz po Sienie i Florencji. Gorąco polecam
-
Rzym po prostu kocham. Neapol i Palermo - check :) ale tylko po jednym razie, więc warto by było jeszcze raz tym razem rozważniej :) A Parma... Obok Mediolanu i Genui również jedno z moich większych marzeń.
-
będę, choć laikiem w sprawach Rzymu jestem, nie byłem jeszcze. Dwóch włoskich miast, o których marzę nie zwiedziłem jeszcze - Rzymu właśnie i Neapolu, no może Parmy do tego i Palermo. W trakcie majowego, tygodniowego pobytu wpadnę do Parmy, reszta zostaje na jesień lub kolejny rok.
-
Właśnie siedzę nad opisaniem Rzymu - to będziesz mógł się powypowiadać :)
-
Gwarantuję,że rzeczywistość przerasta widok zdjęciowy. Wspaniały budynek. A poza tematem muszę nadmienić,że czuję się rozpieszczany przez koleżankę. A i jakby jakiś dług mi ciążył coraz bardziej
-
Wygląda tak... nierealnie. Ale na plus!