• 3

PolskaZamarłem w bezruchu...

Podróż: Gdzieś Tam, w Polsce cz. I ...
Miejsce: Zamość, Lubelskie , Polska, Europa

  • Zamarłem w bezruchu...
  • Tam w oddali na końcu zielonego tunelu, przechodzą sobie dwie piękne sarny. Instynkt samozachowawczy maja bardziej wyćwiczony niż ja. Krótka wymiana spojrzeń w bezruchu, próbując uaktywnić aparat foto. Dźwięk włączenia aparatu tylko upewnia "przemiłe panie", że wróg na horyzoncie. Jedno cyknięcie "rzutem na taśmę" a w kadrze tylko zadek. Mimo wszystko przemiłe spotkanie.

Komentarze

  1. pt.janicki
    pt.janicki (03.08.2015 13:05) +1
    ...a wydawałoby się, że jazda rowerem nie należy do sportów ekstremalnych...
  2. snickers1958
    snickers1958 (03.08.2015 0:16) +1
    ...biegł polem obok mnie też jeleń, równolegle do drogi, skrajem rowu (5-6metrów ode mnie), włos pod kaskiem zjeżony, słyszę potężny tupot kopyt i wściekłe dyszenie, unoszę lewą rękę dla TIRA z tyłu, że hamuję a ten "koń" raptem w lewo, mi przed nosem, mały poślizg na asfalcie i potężny wyskok z krawędzi szosy ponad rowem i muskając tylnymi kopytami wierzchołek siatkowego ogrodzenia , wpadł na szczelnie ogrodzoną posesję olsztyńskiego jubilera. Rzecz działa się w Tomarynach...
  3. snickers1958
    snickers1958 (03.08.2015 0:07) +1
    ...zapewne milsze ale i takie doświadczenie również już przeżyłem tylko bardziej lokalnie w drodze do pracy...
  4. pt.janicki
    pt.janicki (02.08.2015 14:55) +1
    ...na pewno milsze niż byłoby na przykład z lochą prowadzącą warchlaki ... :-) ...
snickers1958

snickers1958

Sławomir Białowąs
Punkty: 74107