San Cristobal.

Komentarze

2. 
   snickers1958 (10.02.2014 21:14) +1

   ...proszę bez przesady, w szczególnie interesujących tematach w naszych wspólnych podróżach, bardziej dociekliwi korzystają z informacji internetu by " prawie" do końca być usatysfakcjonowanym "dopowiedzeniem", ja również w wielu przypadkach prowadzę tego typu analizy...jak wcześniej wspomniałem, byłem zakochany w garbuskach ale dzisiejsze ceny "odkochały" mnie...
3. 
   ippolita (10.02.2014 16:35) +2

   Jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy na ten temat ... :-).
4. 
   snickers1958 (09.02.2014 11:01) +2

   ...garbus wv, to było marzenie mojego młodzieńczego wieku, fajnie, że wspominasz o tej marce, bardzo sentymentalne autko chociaż skojarzenia co do inspiratora jego produkcji niezbyt miłe. Po wojnie z taśm produkcyjnych w Niemczech, Brazylii i Meksyku zjechały 22 miliony egzemplarzy. Ostatnia sztuka miała kolor niebieski, numer fabryczny 21 529 464 i trafiła do muzeum w Wolfsburgu w Niemczech...
5. 
   ippolita (06.02.2014 10:33) +2

   Bardzo tłoczno. Marki samochodów różne ale przede wszystkim amerykańskie. No i garbuski, które przez pewien czas były w Meksyku produkowane.
6. 
   adaola (02.02.2014 20:24) +3

   Tłoczno! A jakie marki aut przeważały?