-
-
- Bieszczady to kraina dla prawdziwych mężczyzn. W swojej znanej piosence Wojciech Młynarski śpiewał, że "... tam są męskie sprawy, męskie bazy - z nadbudową kłopotów najmniejszych...". A cóż prawdziwy mężczyzna może robić w Bieszczadach - oczywiście pracować w lesie przy wyrębie i zwózce drzew. Tak było od początku PRL-u. W Bieszczady trafiali ludzie twardzi, ale często też niepogodzeni ze współczesnym światem. Były wśród nich wrażliwe dusze - rzeźbiarze, poeci, malarze. Takie postacie opisał Edward Stachura (1937-1979) w swojej kultowej powieści "Siekierezada". Drwale po wypłacie zbierali się w nielicznych bieszczadzkich barach. Przepijali tam większość zarobionych pieniędzy, potem wracali do swojej ciężkiej i niebezpiecznej pracy. Knajpy te były owiane legendami ich pijackich wyczynów. Do tych tradycji nawiązuje bar "Siekierezada", którego ściany ozdobione są licznymi siekierami, ale także dziełami znanych bieszczadzkich artystów - Jana Zubowa czy Zdzisława Radosa. Słynne jest tutejsze wino lane prosto z "pipy", tak jak i piwo. Siekierezada ma swój "klimat", szczególnie po sezonie, gdy przestają przychodzić tu tłumy turystów. Jedni uważają, że "Siekierezada" (zwana także biesowską knajpą) to jeden z najlepszych pubów w Polsce, drudzy, że jest przereklamowana i urządzona przez niezrównoważonego psychicznie drwala… wszyscy jednak zgadzają się, że atmosfera lokalu jest naprawdę niepowtarzalna, a menu oferuje szeroki wybór piwa oraz bardzo smaczne wina. Wizyta tutaj to wyjątkowa atrakcja.
-
Komentarze
-
Co racja, to racja...
-
...ale nawet w przypadku leżenia zbyt blisko siekiery może grozić dłuższe, nawet bardzo długie siedzenie...
-
O ile człowiek zalany "w trupa" jest w stanie jeszcze siedzieć...
-
...wtedy koniecznie trzeba siedzieć daleko od siekiery!...
-
Chyba tak. Chociaż... można się przecież zalać "w trupa". I co wtedy?...
-
...ze zdjęcia widać, że na pewno nie jest to "baza ludzi umarłych" ... -) ...
-
Niewątpliwie ciekawie byłoby schronić się tam przed "deszczem w Cisnej"...
-
Chciałabym tam w końcu dojechać. Kultowe miejsce:)