- 16
Morton National Park
Podróż: Pierwsze spotkanie z Australią
Miejsce:
Canberra, Australia, Oceania
Komentarze
-
Może chłopak kiedyś zobaczy to zdjęcie i się ucieszy-)
-
Ja ze swoim " skrzywieniem " pasjonerskim widzę, że chłopaczysko miał fantastycznie przygotowany rowerek do pozycji " fotelowej " . Pozytywnie mu zazdroszczę tej podróży i oczywiście przedniego towarzystwa. Zdjęcie nadaje się do " Dookoła Świata " . Pozdrawiam Podróżników.
-
Kurt był studentem,miał bagaże i niemiecka flagę.
Skrzynki piwa nie zauważyłam.
Bardzo fajny młody człowiek-) -
To fakt, że różnie ludzie jeżdżą. Kiedyś widziałem takich dwóch i skrzynkę piwa... nagle jeden z nich mówi - "no to jedziemy z tym tematem!"..., a rowerów obok nich... nie było ;-)
-
ja prawie nie piwkuję, mało drinkuję, to akurat brak tych napojów mi nie przeszkadza.
wiem, że rowerzyści jeżdżą w różnych ekstremalnych warunkach i jakoś sobie radzą.... -
Może Australia jest jakaś inna...Po swoich doświadczeniach z pustynią Gobi w środku lata, gdzie po kilkunastu minutach miało się twarz czerwoną wiem, co to ekstremalny upał:) I to było jednak lepsze niż wilgotność powietrza w Chinach przekraczająca 90%, gdy dzień w dzień było tam tak, jakby się było cały czas w saunie... Z dwojga złego, wybieram pierwsze. A tym bardziej jako rowerzysta:)
-
Oj Panie Hons , Panie Hons :) Tak dlugo, jak nie byles w Australii , to nie wiesz co potrafi takie suche powietrze. 35 st C oznacza to, ze asfalt ( tam gdzie jest ) rozpala sie do ponad 60st, itd itp. Slonce po prostu pali. Zaden krem nie wytrzymuje dluzej , niz 15-20 minut.
-
ojj, to nieciekawie... Ale przynajmniej dobrze, że wilgotność powietrza była mała, bo gdyby była wysoka, to by było jeszcze gorzej. Po swoich doświadczeniach z Chinami to wiem, że o wile gorsza jest trochę mniejsza temperatura ale bardzo wysoka wilgotność powietrza, niż na odwrót...
-
za to fajnie sie rozklada oboz ...i to jest wlasnie tym, co Kurt planowal :) Tak naprawde nie wiem jak on mogl wtedy jechac. Temperatura ok 35 stC, ale wilgotnosc powietrza niemal zerowa. Wszystko rozgrzane, jak na patelni.
-
aa no tak, w sumie to Niemiec był, Polak z Niemcem pod tym względzie to zawsze znajdzie wspólny język:) Ale z doświadczenia wiem, że po piwie wcale nie jedzie się lepiej na rowerze, a tym bardziej, gdy jest ciepło...
-
Ja az tak bardzo nie zazdroszcze. Na takim rowerku , to malo piwa sie miesci...a jak myslicie - o co nas w pierwszym rzedzie poprosil Kurt?
-
I ja także:)) Jestem pełen podziwu i uznania:) Co innego przecież podróżować tak po Europie, a co innego po Australii...
-
no takiej wyprawy to Kurtowi zazdroszczę...