Komentarze
-
ja do zeszłego roku nigdy się nie zastanawiałam nad tym, co się z tymi liśćmi dzieje, nawet nie zwracałam uwagi na to, że są zbierane. Dopiero rok temu, gdy przyszłam do parku, zauważyłam ekipę sprzątającą specjalną maszyną te całe dywany liści, pakowane były w specjalne wory. Ależ byłam zdziwiona...
-
ja także:) Kiedyś myślałem, że to źle, że tych liści służby miejskie nie sprzątają, ale potem zauważyłem, że to jednka dobrze, ta liście mają swój klimat:)
-
dzięki, lubię chodzić wśród liści.
-
ładny dywan:)
-
...przypomniałaś Żabę, Agnieszko i serce zaczęło mi krwawić ... :-( ...
-
z perspektywy żaby..., lubię takie zdjęcia :)