• 16

Wielka BrytaniaLondyn 2011 06_07 05

Podróż: W Londynie o prezydencji myślenie
Miejsce: Londyn, Anglia, Wielka Brytania, Europa

  • Londyn   2011 06_07    05
  • Można odnieść wrażenie, że „bobbies”, opłacani

    w końcu z budżetu, idący na czele każdej grupy manifestantów, też biorą udział w proteście

Komentarze

  1. kubdu
    kubdu (21.07.2011 20:49) +2
    E tam. A bo to wiadomo kiedy baba znów przyczłapie ?
  2. pt.janicki
    pt.janicki (21.07.2011 20:31) +2
    :-)))
    ...chyba już lepiej przystopuję...
  3. kubdu
    kubdu (21.07.2011 20:12) +2
    Piotrze, z emocji mysz mi ześwirowała. Nową baterię jej załadowałam, coby mnie w tej emocjonującej chwili nie zawiodła i gazu nie odpuszczała. Radość i entuzjazm mówisz ? I od razu mi lepiej - chyba sobie krzyknę, choć nie taka sytuację miałeś na myśli ( bab się czerwienie, ale co tam).
  4. pt.janicki
    pt.janicki (21.07.2011 19:49) +2
    Kubdu, koniec z malkontenctwem, czyli jak Laskowik mówił - defektyzmem! Dopuszczalny krzyk, to krzyk radości i entuzjazmu!
    ...krzyki w czterech ścianach, w określonych sytuacjach, też są dopuszczalne ... :-) ...
  5. kubdu
    kubdu (21.07.2011 19:23) +2
    I jak to się w tradycyjnym kapitalizmie porobiło. A my możemy sobie co najwyżej w czterech ścianach pokrzyczeć. I to lepiej cichutko.
  6. czarmir1
    czarmir1 (16.07.2011 22:30) +3
    ...i po cichutku się z nimi solidaryzują.
pt.janicki

pt.janicki

Piotr Janicki
Punkty: 248177