Londyn 2011 06_07 04

Komentarze

2. 
   snickers1958 (29.10.2013 9:59) +1

   A ja ich lubiłem, nigdy nie miałem żadnych scysji. Są życzliwi i do bólu kości wytłumaczą powód dlaczego mnie nie wpuszczą. This is a very good behavior. U nas by mnie już legitymowali, buhaha. Pozdrawiam.
3. 
   pt.janicki (04.08.2011 12:51)

   ...ilość policji obsadzającej 30 czerwca manifestację podobno była szczególnie duża ze względu na zamieszki kilkanaście dni wcześniej...
4. 
   city_hopper (03.08.2011 21:04) +1

   I pozują do fotek ;-)
   Ale tam nie rzucają kamieniami i nie pala opon :-)
5. 
   irena2005n (26.07.2011 15:17) +1

   ...czyli monitorowanie...na początek...
6. 
   pt.janicki (21.07.2011 22:07) +2

   ...na razie ograniczyłem się do zrobienia paru zdjęć...
7. 
   irena2005n (21.07.2011 21:55) +2

   ...no może...Twoja...
8. 
   irena2005n (21.07.2011 21:54) +2

   ...manifestowałeś też...ze sztandarem na barykady...
   ...bo przecież ...prawie Twoja wojna była...
9. 
   pt.janicki (21.07.2011 21:07) +3

   ... :-( ...
10. 
    kubdu (21.07.2011 21:00) +3

    Ymm. Widzisz ! I tak Cię zaintrygowanego zostawię, bo przygoda była krótka i bolesna. Same ponadnormatywy, rzeknę tylko.
11. 
    pt.janicki (21.07.2011 20:28) +3

    ...a toś mnie zaintrygowała!
12. 
    kubdu (21.07.2011 20:02) +3

    Wiem coś o tym, bo przyznam się, że z tym zawodem miałam "przygodę" i szczęśliwie w porę ją zakończyłam.
13. 
    pt.janicki (21.07.2011 19:55) +2

    ...w Polsce do niektórych pupils rękawy w zasadzie powinny być cały czas zawinięte...
14. 
    kubdu (21.07.2011 19:30) +3

    A zatem, jak nam donosisz, teachers też podwijają rękawy z uwagi na sporą ilość "ponadnormatywnych" kłopotów z pupils.
15. 
    iwonka55h (19.07.2011 22:43) +4

    w razie szamotaniny nie powyrywają się.
16. 
    pt.janicki (16.07.2011 22:43) +4

    ...w końcu są w robocie...
17. 
    czarmir1 (16.07.2011 22:28) +4

    Ale rękawy na wszelki wypadek podwinięte... ;-)