..."Najprzyjemniejszą jednak czynnością jest bezcelowe włóczenie się po pofalowanych, wręcz uginających się pod stopami wydmach. Wpatrywanie się z ich perspektywy w bezmiar morski jest zdecydowanie milsze dla ciała, a duszy zwłaszcza, niż moczenie kończyn w stanowczo zbyt zimnym morzu".