• 110
  • Knajpka, w której byliśmy tylko raz. Nie, nie psy nas odstraszyły ;-), jeno ich właściciele. Przed wejściem wejściem do piwiarni, intensywnie palili gandzię. Nie przepadam za tym, więc pozostałe wieczory spędzaliśmy we wzorowej restauracji "U Vojtecha". Prawie naprzeciwko "gandziologów" ;-).

Komentarze

  1. kubdu
    kubdu (03.02.2011 19:45) +2
    Jak widać pies też lekko podjarany.
arnold.layne

arnold.layne

Robert K
Punkty: 60898