-
- 12 km trasa na wierzchołek Gunung Brinchang przez dżunglę stanowiła miłą formę aktywności oraz dostarczała sposobności na obserwowanie i smakowanie egzotycznego środowiska leśnego, zwłaszcza gdy po drodze natknąć się można na ciekawe okazy flory, jak choćby największy kwiat świata (80 do 100 cm) - raflezję Arnolda. Nazywana też bukietnicą lub, co wymowniejsze trupim kwiatem, wydziela specyficzny zapach gnijącej padliny, toteż do natrafienia na ów kwiat wystarcza nawet niecelowe posługiwanie się zmysłem powonienia. Mnie zaciekawił szczególnie fakt, że jest to roślina, która charakteryzuje się najintensywniejszym wzrostem swych gabarytów w trakcie procesu ewolucji.
Komentarze
-
...to prawda, niby Durian okrzyknięty jest królem owoców, ale do dziś nie rozumiem dlaczego, ja też za nim nie tęsknię ;-)
-
Durian ?
Byłeś w Tajlandii, więc powinieneś wiedzieć
Zjadalny jest, jak najbardziej, choć jakoś wykwintnego smaku nie ma, zbytnio za jego smakiem nie tęsknię. W przeciwieństwie do wielu innych orientalnych owoców -
A w ogóle jest jadalny?
-
dokładnie. O ile jednak na duriana nie raz się skusiłem, to na raflezję jakoś nie bardzo :)
-
super... taki "kwiatowy durian" ;)