Komentarze
-
Tyle, że w tej legendzie chyba występowała jeszcze starsza wersja "Wołgi" - krótsza i bardziej "pękata".
-
Nie Piotrze, w legendzie był ksiądz i zakonnica, porywający dzieci do czarnej wołgi;-). Obok tej legendy funkcjonowała legenda równoległa - siedem pożarów na siódmy zjazd PZPR. To był rok 1976 chyba ;-)
-
"...wtem czarna wołga się zatrzymała
samochód przywiózł tu generała..."
...z tym, że wołgi od wożenia generałów były całe czarne, ale przez lata farba na dachu mogła wypłowieć... -
ja też pamiętam...
-
ciekawe ile jest tu osób, które w młodości straszono czarna wołgą?:-) ja jeszcze się łapię;-)