Tatry Wysokie - lato 1971

Komentarze

2. 
   arnold.layne (23.04.2010 22:08) +2

   "Na Orlej Perci"..
   Z masywem Lodowego w tle...
3. 
   zipiz (23.03.2010 22:13) +1

   Pani Zipizkova, co dziwne, ze zrozumieniem podchodzi do samego gapienia się na orloperciaste ;-) po prostu wie, że to samczy odruch i przy następnej skale nawet nie będę pamiętał, że miała duże niebieskie oczaczki :)))
4. 
   pt.janicki (23.03.2010 11:55) +2

   Arnoldzie, zmiana szkoły potrafi wiele zmienić...
   W piątej klasie ja zmieniłem szkołę na leżącą przy pięknym parku...
   Nie było siły, wpadłem w nałóg świętowania pierwszego dnia wiosny bez względu na porę roku...
5. 
   pt.janicki (23.03.2010 11:52) +2

   Sławanko, sama widzisz, że góry nie zapominają. Nie chciało Ci sie w Tatrach, to musiałaś w Castello Brandolini, ale z kolei Biały Ci się odwdzięczył...
6. 
   pt.janicki (23.03.2010 11:44) +3

   Zipiz, a jak zareguje Pani Zipizowa gdy będziesz gapił się na takie zdobywczynie Orlej Perci zamiast ja ubezpieczać?
7. 
   arnold.layne (21.03.2010 20:34) +4

   A ja zdałem do 3 klasy podstawówki ;-). No i przeprowadziliśmy się - musiałem zmienić szkołę :-((
8. 
   slawannka (21.03.2010 15:07) +4

   A ja właśnie zdałam maturę:)
   Moi rodzice pasjami jeździli w Tatry, ja byłam mięczak i w górach zipałam, ale co miałam robić, chodziłam, zipałam i przy okazji zachwycałam się też:). Choć marzyłam o morzu, ale moi rodzice uważali, że morze jest nudne, tylko i wyłącznie Tatry wchodziły w grę. Mama odkryła Tatry w 1945 roku czy jakoś tak - wtedy tam było dziewiczo!
9. 
   zipiz (21.03.2010 14:23) +3

   na świecie mnie jeszcze nie było ;-)
   
   moim marzeniem jest w tym roku wreszcie zdobyć Orlą, a Tobie gratuluję :)