• 15

PolskaPóźno już

Podróż: Pod puchową kołdrą zimy
Miejsce: Luboń, Wielkopolskie, Polska, Europa

Komentarze

  1. freemarti
    freemarti (03.03.2010 20:34) +1
    Jak sie przekłada z jednej torebki do innej to jest najgorzej o połowie rzeczy się zapomina :))
    Ja mam głupi sposób-klucze w kieszeni , telefon w kieszeni i po co torebka mi potrzebna?
    Na inne rzeczy niepotrzebne :D
  2. pt.janicki
    pt.janicki (02.03.2010 21:15) +1
    Marto, Pani Janicka nigdy nie wie co ma w torebce...
    ...albo w której torebce ma komórkę...
  3. freemarti
    freemarti (02.03.2010 17:06) +1
    ja nosiłam śrubokręty (krzyżakowy i płaski) ale teraz mam to wszystko w pracy więc nie muszę nosic :))
    Różnica polega na tym, że aparat jest ciężki :)
  4. kuniu_ock
    kuniu_ock (02.03.2010 15:09) +2
    słusznie mówi Piotr - przezorny zawsze ubezpieczony.
    koleżanka na co dzień w torebce nosi na wszelki wypadek kombinerki, bloczek do lin, kilka szekli, młotek, scyzoryk..
    ..a wiadomo, kiedy się co przyda?
  5. pt.janicki
    pt.janicki (02.03.2010 12:03) +2
    ...cóż, wiele rzeczy ma się na wszelki wypadek...
  6. freemarti
    freemarti (01.03.2010 22:08) +2
    dzięki Hopper ale ja właściwie wtedy na zakupach byłam ( :)) )
    Aparat noszę prawie codziennie do pracy bo nigdy nie wiadomo... raz mnie ciuchcia przechytrzyła ( jeździ jak chce i trudno ją złapac, nawet godziny spisuję ale pkp ma własne terminy ...i poczucie humoru)
    Dziękuję raz jeszcze (takie sobie robię raz wyjdzie raz nie :))
  7. city_hopper
    city_hopper (01.03.2010 18:06) +3
    Lepiej późno niż wcale ..;-) ... zrobić taką fotkę ;-)
freemarti

freemarti

Marta
Punkty: 100178