Komentarze
-
Marto, Pani Janicka nigdy nie wie co ma w torebce...
...albo w której torebce ma komórkę... -
ja nosiłam śrubokręty (krzyżakowy i płaski) ale teraz mam to wszystko w pracy więc nie muszę nosic :))
Różnica polega na tym, że aparat jest ciężki :) -
słusznie mówi Piotr - przezorny zawsze ubezpieczony.
koleżanka na co dzień w torebce nosi na wszelki wypadek kombinerki, bloczek do lin, kilka szekli, młotek, scyzoryk..
..a wiadomo, kiedy się co przyda? -
...cóż, wiele rzeczy ma się na wszelki wypadek...
-
dzięki Hopper ale ja właściwie wtedy na zakupach byłam ( :)) )
Aparat noszę prawie codziennie do pracy bo nigdy nie wiadomo... raz mnie ciuchcia przechytrzyła ( jeździ jak chce i trudno ją złapac, nawet godziny spisuję ale pkp ma własne terminy ...i poczucie humoru)
Dziękuję raz jeszcze (takie sobie robię raz wyjdzie raz nie :)) -
Lepiej późno niż wcale ..;-) ... zrobić taką fotkę ;-)
Ja mam głupi sposób-klucze w kieszeni , telefon w kieszeni i po co torebka mi potrzebna?
Na inne rzeczy niepotrzebne :D