Wykorzystujemy pliki cookie, aby dostosować serwis do Twoich potrzeb. Możesz nie wyrazić zgody przez ustawienia przeglądarki internetowej. Szczegóły >
zamknij
-
-
- Dwubój flisacki 2011. Odcinek z Rusi do Olsztyna pokonywaliśmy kajakiem, a z Olsztyna do Rusi jechaliśmy rowerami :D
Była to pierwsza edycja tej imprezy. Pomysł wziął się od tego, iż w XIX w. po likwidacji huty szkła w Jełguniu, część zatrudnionych tam robotników zajęła się wyrębem lasów i flisactwem. Ruś uchodziła natomiast za centralne miejsce spławiania drewna. Drewno spławiano do miast nad Łyną, płynęło nawet do Królewca. Flisacy na tratwy zabierali rowery i wracali nimi do domu.
Nie żebym była za wyrębem lasów, ale sam pomysł na imprezę jest bardzo fajny :) Naprawdę super się bawiłam, krajobrazy są wspaniałe. Wypad zakończony był ogniskiem :)