Komentarze

  1. snickers1958
    snickers1958 (01.12.2013 19:57)
    To dopiero była katorżnicza robota z tym miechem ...
  2. slawannka
    slawannka (07.09.2009 14:59)
    a niech tam i kują kozy, mojej nie podkują:)
    Znalazłam kowala w Mościskach i nawet koza go odwiedzila!:)
  3. pt.janicki
    pt.janicki (06.09.2009 11:06) +2
    ...nie szukaj go w Wojciechowie! ...tam kują, ale nie kozy...
  4. slawannka
    slawannka (06.09.2009 10:32) +1
    Nie, no nie wycofuj się, Potrze, Twoja obecność dodaje mi odwagi;) (choć oczy mam nadal zamknięte:)

    A kowala faktycznie potrzebuję, żeby mi dorobił coś do mojej kozy...
  5. pt.janicki
    pt.janicki (06.09.2009 10:21) +1
    Sławanko wycofuję się! Nie chcę być winien popsucia Ci dnia odpoczynku. Jako popsuty nadawałby się tylko do usunięcia, ale do kogo trzeba by z tym pójść? Może do kowala...?
  6. slawannka
    slawannka (06.09.2009 10:21) +1
    dałam plusa za ten opis z zamkniętymi oczami (sięgnęłam po omacku po minusa i plus mi wpadł w ręce)...
    Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
  7. bbaszka
    bbaszka (06.09.2009 10:17) +3
    Takiemu Kowalowi to pewnie było wszystko jedno. Dmuchnął miechem w nos (nieco znieczulenia) przycisnął głowę pacjenta bicepsem do krawędzi paleniska (paszcza już rozwarta w okrzyku przerażenia) no i sięgał za plecy, a co wpadło w ręce....
    A po pomyślnie zakończonym rwaniu , za okazaną odwagę, pacjent otrzymywał podkowę na szczęście :)
    Ach ta ginąca Polska...... ;-)
  8. slawannka
    slawannka (06.09.2009 9:53) +1
    Piotr, nie psuj mi niedzieli od samego rana!
  9. pt.janicki
    pt.janicki (05.09.2009 23:22) +1
    ...kowale kiedyś też podobno zęby rwali, ...ciekawe których cęgów używali do tego...
bbaszka

bbaszka

Basia
Punkty: 1958