Komentarze do zdjęcia barwy szczęścia ;p...
-
a takie tam... w radio się bawiłem przez kilka lat i coś tam popisywałem sporadycznie:-)
-
u mnie najpierw był Przatówek, w wieku 6 lat :-) prawie samodzielnie, bo w starszej grupie był moj brat :-))))))
-
zfieszu a coś robił?:)
-
po mapie mojej patrząc to nie byłam jeszcze w australii (ale nie tęsknię) i w ameryce pd (tęsknię bardzo), ale z drugiej strony ta mapa ma parę poprzesuwanych lokalizacji, które wyskakują w dziwnych miejscach, jak np. usa po srodku wody :-) (nie plotkuję, kolumber obiecał za chwilę usunąć)
-
Ja od 1999 roku od tej Majorki właśnie.
-
oki, Mili Państwo, ja też się zawijam... wiek już nie ten:-) dobrejnocki...
-
bo ja już długo jeżdżę, tzn wcześnie zaczęłam :-) najpierw były kolonie... :-))))))))
-
saltus, ale Ty trochę świata chyba zwiedziłaś, to nie jest źle :)
-
chwilowo sie nakręcam, bo nie bardzo widzę szanse sensownego powrotu... tzn, żeby znowu robić to co robiłem (i lubiłem), ale żeby jakoś lepiej za to płacili:-)
-
traumatycznych snuf:-)
-
na zdjeciach to nawet moja ostatnia turcja wygladala fajnie, a wynudziłam sie jak diabli :-) dziura też może nieźle wyglądać, zwłaszcza jak są fajne zdjęcia :-)
I co, wracasz, czy tak się tylko nakręcasz? -
Chciałaś to masz. Teraz tu jest kafejka. :)
Dobrej nocy, pa pa. -
kochani, wy tu sobie rozmawiajcie pod moimi kolanami, a ja jutro wszystko przeczytam. łeb mi pęka i oko :( dobranoc wszystkim
-
Horyzontu nie widać, ale słabo doświetlone i mało widać :)
Ja mieszkałem zawsze w Polsce i nie narzekam :) -
nie... w takiej dziurze prawie w walii... nic ciekawego, ale na zdjęciach wygląda fajnie:-)
http://kolumber.pl/g/949-Brytyjskie%20weekendy -
zfieszu, w londku mieszkasz czy gdzies indziej?
-
w berlinie za to odrdzawiłam sobie rosyjski po latach nieużywania, bo mam sąsiadkę rosjankę. Wiecie, jaka to frajda odpasywnić język, którym kiedyś mówiłam jak native, a potem przez 10 lat poszedł w zapomnienie? Niesamowita :-)
-
mi też się podoba, wiecie?:-) tylko, cholera, horyzontu nie sprawdziłem! prosty?:-)
@zaba: (prawie) cztery lata zmarnowane... to główny... (oczywiście w kontekscie wpisów w CV, bo poza tym nie mam sobie nic do zarzucenia:-) -
a funt do euro teraz cieniutko się ma :-) Ja mieszkalam w Londynie w latach 1993-95, wtedy funt był mocny, ale jakoś się do mnie nie kleił, wróciłam tylko bogatsza o język angielski, który mi pomógł się w Polsce dobrze ustawić :-)
-
zgadzam sie z Saltus, zawsze chcialam tak wygladac
zfeiesz, nie rozumiem tylko do jakich grzechow pijesz -
zfieszu, aleś towar ułowił, pierwsza klasa, i jaka zwiewna!!!
no i mamy prawie wieczorek zapoznawczy :-) -
phi! dwa worki:-P ty myślisz, że ja bym świat zwiedzał gdybym "na funty" tu przyjechał? Sławek... ja tak samo biedny (materialnie) jak przed wyjazdem:-)
@zaba: chciałaby dusza do raju, ale grzechy nie dają:-)
p.s. Sławku, chciałeś: http://kolumber.pl/photos/show/34802 :-) tylko delikatnie proszę:-) -
Traveluk jest z Mediolanu, z tego co pamietam. Wujo (czy jakos tak, pewnie przekrecilam, wiem, że były tez jakies cyferki) z USA, chyba jeszcze ktos... moze i oni się rozgadają. może po medalu trzeba? :) Traveluk akurat robi bardzo fajne zdjęcia...
-
ja już na walizkach jestem od września, ale ten kryzys wszystko popsuł, więc sobie tak siedzę i czekam :-) ale juz niedlugo mam spotkanie w wawie, może coś się uda, trzymajcie za mnie kciuki
-
Pewnie ma już worek funtów :)
-
tja, ale po tych pieciu czeka mnie 12 harówki (dobre "h"?:-)
-
zfiesz cos kiedys mowil, ze dyplom odkurza i chce wracac...
-
wśród zarejestrowanych pewnie kilku by się znalazło, ale aktywnych jest niewielu...
-
Na pewno jest ktoś z Włoch i USA, ale mało aktywni :)
-
na 5 godzin to nie warto się kłaść, posiedź jeszcze z nami :-)
-
ktoś jeszcze też się przewinął "spoza", albo mi się wydaje...
-
nie... wybieram się pod prysznic i lulu, ale jakoś mi to nie idzie:-) (wstaje za 5 godzin:-(
-
Tęsknią za krajem troszeczkę pewnie. :)
-
ooooo, zfiesz, wróciłeś? też podjadłeś?
-
no cała masa... Katarzyna, ja... :-)
-
To fajnie, ale kiedyś było słabo, nikt nic nie pisał.
-
też wczoraj późno odpadłam, aż się moje młode dziwiły, że tyle siedziałam :-)
-
ja się tu dopiero włączyłam w tym tygodniu a tak mnie wciągnęło, że nic inne nie rządzi :-)
-
Sporo tu ludzi zza granicy, Ty, zfiesz, inni. :)
-
w berlinie mieszka się tak sobie, ludzi normalnyc brakuje. Ja już chcę wracać, ale najpierw muszę sobie zajęcie znaleść, a niestety czasy niefajne, kryzys się rozpanoszył i mnie zblokował
-
Ja wczoraj wyłączyłem kompa o 2ej, a i tak do 4ej nie mogłem zasnąć :(
-
ale ja też się zaraz ewakuuję, trzeba kiedyś odespać
-
Może jak się podkarmią to wrócą. Powiedz mi jak się mieszka w Berlinie ?
-
ja jeszcze jestem, a cała reszta nienapasiona pouciekała :-)
-
Ja już jestem. Brzuszki pełne, mały śpi, ale widzę że sobie tu nie radzicie beze mnie :))
-
wszyscy głodni jacyś, pouciekali. To ja też zmykam i wygląda na to, że chwilowo gaszę światło...
-
w jego imieniu podziękowałam, reprezentuję go jako pełnomocnik :-)
-
(żaba pewnie napisze, że mi zaraz parę przypomni - uciekam więc ;p)
-
pisałam o twoim piesku saltus... więcej grzechów nie pamiętam ;p
saltus, oglądałem Twoją mapę, niezła !